Zwróciliśmy się do stołecznych dzielnic o dane dotyczące skali wypisywania dzieci z zajęć religii. Takich informacji wydziały oświaty nie zbierają, dlatego urzędnicy muszą to dla nas sprawdzić w każdej szkole. Jeden z urzędów zebrał już te wyliczenia. To Praga-Południe.
Ponad 700 uczniów mówi "nie" katechezie w szkole
Okazuje się, że przypadków rezygnacji z katechezy na Pradze-Południe jest bardzo dużo i to zaledwie w ciągu nieco ponad 3 miesięcy.
- Spośród uczniów, którzy na początku września zadeklarowali swój udział w lekcjach religii, do dnia dzisiejszego, czyli do 11 grudnia, zrezygnowało 718 uczniów - przekazał nam Andrzej Opala, rzecznik południowopraskiego ratusza. Jak doprecyzował, 96 uczniów odpuściło sobie religię w szkołach podstawowych, a 622 w szkołach ponadpodstawowych.
Jak ustaliliśmy, tylko w jednym z liceów na Pradze-Południe to aż 80 przypadków "porzucenia" katechezy. - Rok temu o tej porze mieliśmy tego ze dwa, trzy razy mniej - usłyszeliśmy od jednej z nauczycielek.
- To niezwykłe, że dzieje się to w środku roku szkolnego - komentuje Dorota Łoboda. Przewodnicząca komisji edukacji w Radzie Warszawy, która jest również prezeską fundacji "Rodzice Mają Głos", o tych danych dowiedziała się od nas. I nie kryła zaskoczenia. - Zazwyczaj takie decyzje podejmuje się tuż po 1 września, a później dopiero w kolejnym roku szkolnym, a nie w trakcie - zauważa Dorota Łoboda.
Skąd tak duża skala rezygnacji z zajęć religii?
Dorota Łoboda wskazuje na dwie przyczyny. - Jedna z nich to zniechęcenie do pracy zdalnej. - Uczniowie spędzają całe godziny przed komputerami, więc rezygnują ze wszystkich zajęć, które nie są obowiązkowe. Chcą po prostu odpocząć - tłumaczy.
Drugą przyczyną odejścia młodych od katechezy, według radnej, jest krytykowanie przez księży protestów Strajku Kobiet. - Kościół stał się stroną w tym sporze, więc trudno się dziwić, że młodzi ludzie będą od niego odchodzić. Dla nich Kościół jest związany z religią w szkole, więc to najprostsza metoda pokazania czerwonej kartki Kościołowi - dodaje.
Religia w szkołach nie jest obowiązkowa. Warto przypomnieć, że zgodnie z przepisami, to dyrektor szkoły organizuje zajęcia na wniosek rodziców lub pełnoletnich uczniów.
łj