Wszystko wydarzyło się we środę (27.01) tuż po godzinie 12.00. Mężczyzna wypłacił gotówkę z kantoru i wsiadł do zaparkowanego nieopodal samochodu. Pieniądze, jak informuje portal TVN24, zostawił w walizce na tylnym siedzeniu pojazdu. Nie słyszał jednak, kiedy drzwi jego auta zostały otwarte. Jego uwagę zwróciło dopiero ich gwałtowne zamknięcie.
Okazało się, że ktoś zabrał walizkę i wsiadł do samochodu zaparkowanego w pobliżu. Sprawców przestępstwa było dwóch. Od razu odjechali z miejsca zdarzenia.
Na razie nikt nie został zatrzymany. Policja prosi o kontakt każdego, kto może cokolwiek wiedzieć na temat tej sprawy.
NK