W zeszłym roku na Trasie Toruńskiej doszło do 739 wypadków. Przyczyny są różne, ale te najczęstsze to: nieprawidłowa zmiana pasa, niedostosowanie prędkości do warunków ruchu oraz zbyt mała odległość między samochodami. To jedna z najbardziej niebezpiecznych tras stolicy, dlatego policjanci i drogowcy szukają sposobu na poprawę bezpieczeństwa, o czym informuje Gazeta Stołeczna.
Jednym z nich ma być postawinie sygnalizacji świetlnej na niektórych wjazdach. Jeśli pojazdów na trasie będzie za dużo, to przy wjazdach zapali się czerwone światło. Drogowcy rozważają również montaż dodatkowego oznakowania i być może ograniczenie prędkości. Zmiany mogłyby zostać wprowadzone najwcześniej w przyszłym roku.
Należy jednak pamiętać, że Trasa Toruńska to najbardziej ruchliwa arteria stolicy. Każdego dnia korzysta z niej ponad 70 tysięcy kierowców. Z kolei most Grota-Roweckiego łączący Trasę Toruńska z trasą AK po drugiej stronie Wisły, to najbardziej zatłoczony most w stolicy. Z danych Zarządu Dróg Miejskich wynika, że przejeżdża nim średnio 180 tysięcy samochodów na dobę.
łj