W zeszłym tygodniu ZDM opublikował na Facebooku post, w którym opisał przebieg budowy kładki pieszo-rowerowej na Pragę. Znalazło się pod nim zaskakująco dużo negatywnych reakcji, co wzbudziło podejrzenia instytucji. Okazało się, że większość z nich, bo ponad 1000 zostało zostawionych tam przez kobiety z Wietnamu. Pojawiły się one tam w zaledwie kilkanaście sekund.
Nie od dziś wiadomo, że Miasto Stołeczne Warszawa to wielokulturowa metropolia. Jednak tak liczny i zorganizowany odzew to dla nas nowość — napisał ZDM.
Ktoś wynajął farmę trolli, by skrytykować ZDM
Pozostawienie tak dużej liczby negatywnych reakcji pod zwykłym postem ZDM-u prawdopodobnie zostało zlecone farmie trolli. Nie wiadomo kto jest odpowiedzialny za złożenie takiego zamówienia.
Jedną z pierwszych rzeczy, jakich uczy praca w urzędzie jest precyzyjny opis zamówienia. Dlatego osobom odpowiedzialnym za ten przezabawny atak radzimy dokładniejsze formułowanie swoich oczekiwań przy następnym kontakcie z lokalną „farmą trolli”. Ewentualnie, aczkolwiek to tylko luźna sugestia, lepszą inwestycją byłoby przeznaczenie tych środków na wybraną organizację charytatywną — napisał ZDM na Facebooku.