Właściciel brutalnie skopał psa w parku Szczęśliwickim. Fundacja szuka świadków [WIDEO]

fot. Viva! Interwencje - pomagam.pl

6 czerwca w Parku Szczęśliwickim doszło do ataku mężczyzny na psa. Jeden ze spacerowiczów nagrał, jak kopie on swoje zwierzaka kilkukrotnie, próbował także rozmawiać z agresorem, jednak bezskutecznie. Świadek postanowił wezwać pomoc. 

Osoba, która to widziała próbowała wezwać na miejsce policje i straż miejską, ale policja w ogóle odmówiła przyjazdu, a straż miejsca powiedziała, że będzie za 2 godziny. My tam dojechaliśmy najszybciej jak mogliśmy, byliśmy po około godzinie i nie znaleźliśmy tego psa ani tego człowieka – mówi Paweł Artyfikiewicz z Fundacji Viva!

Okazało się, że agresor porzucił swojego psa w parku, na szczęście jeszcze tego samego dnia znaleźli go spacerowicze. 

Zabezpieczyliśmy go, trafił najpierw do lecznicy, potem do domu tymczasowego. W międzyczasie, dzięki temu nagraniu udało się ustalić dane sprawcy – mówi Paweł Artyfikiewicz.

Fundacja zgłosiła sprawę na policję, jednak nadal poszukuje ewentualnych świadków podobnych wydarzeń z udziałem agresora. Z jej informacji wynika, że już w przeszłości dopuszczał się podobnych czynów. 

Lucky trafił do rodziny zastępczej, gdzie świetnie się odnajduje, jednak nadal jest obolały i ma obrzęki. Na szczęście po tych traumatycznych wydarzeniach nie stracił wiary w ludzi i zaakceptował swoich nowych opiekunów. Teraz ma do dyspozycji dom z ogrodem, z czego bardzo się cieszy. 

Lucky to pies w typie berneńskiego psa pasterskiego. To też jest w tej sprawie dosyć istotne, bo są to psy zupełnie pozbawione agresji, których największym celem w życiu jest bycie z człowiekiem i zadawanie własnemu psu tego typu bólu i cierpienia jest bardzo okrutne – mówi Paweł Artyfikiewicz.

Viva! zorganizowała zbiórkę na rzecz katowanego psa. 

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.