10 maja do Sądu Rejonowego Warszawa Mokotów trafił akt oskarżenia przeciwko Piotrowi Z. Znanemu aktorowi postawiono zarzut zniesławienia i znieważenia rzecznik prasowej Komendanta Głównego Straży Granicznej por. Anny Michalskiej. Wszystko przez jego wpis w mediach społecznościowych, gdzie napisał o niej, że ma „twarz bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS”, do tego opisu dołączył też zdjęcie kobiety. Podczas przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego czynu i złożył krótkie wyjaśnienie.
Sprawą szybko zainteresowała się Fundacja Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu, która zgłosiła wpis na policję. Sam podejrzany odniósł się do stawianych mu zarzutów w rozmowie z Plejądą.
„Tam nie ma żadnego znieważenia, nie uważam, żebym popełnił jakieś wykroczenie. Powiedziałem, że pani rzecznik jest twarzą tej władzy, która prowadzi barbarzyńską politykę, a moje słowa nie odnosiły się do munduru, ale były moją opinią dotyczącą postawy tej pani wobec mediów i obywateli” – powiedział.
Piotrowi Z. za zniesławienie i znieważenie funkcjonariusza może grozić nawet kara pozbawienia wolności na rok. Łagodniejszym wymiarem kary może być grzywna lub kara ograniczenia wolności.
Zarzuty również dla Barbara K.-Sz.
Nie tylko Piotr Z. wyraził swoje niezadowolenie z powodu działania Straży Granicznej na granicy Polski z Białorusią. Kontrowersyjny wpis zamieściła również inna aktorka — Barbara K.-Sz. Celebrytka również usłyszała zarzut zniesławienia Straży Granicznej i jej funkcjonariuszy, jednak nie przyznała się do winy.
„To jest ku**a „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!” – napisała Barbara K.-Sz. w mediach społecznościowych.