ZDM już po raz trzeci zorganizował licytację porzuconych aut. To stosunkowo nowa praktyka, gdyż jeszcze do jesieni 2021 roku takie pojazdy były złomowane. Zazwyczaj są to ledwo zipiące wraki, które kierowcy porzucili bez żalu, a ich kasacja nie jest dużą stratą. Zdarzają się jednak wyjątki i to właśnie takie samochody zdecydował się sprzedać ZDM.
Porzucone samochody sprzedane za rekordowe kwoty
Podczas ostatniej takie aukcji na sprzedaż zostało wystawionych 47 aut. Cieszyły się one bardzo dużym zainteresowaniem kupców, bowiem do ZDM wpłynęło aż 715 ofert kupna, z czego 609 ważnych. Ostatecznie aż za 41 aut pojawiła się przynajmniej jedna prawidłowa. Prawdziwą sensacją okazało się być BMW serii 3, za które wpłynęło aż 128 propozycji zakupu. Może ono zostać sprzedana za rekordową sumę, czyli za 38,101 złotych.
Zainteresowaniem cieszyło się też, chociażby Renault 5, którego cena wywoławcza wynosząca 1 tysiąc złotych, została przebita sześciokrotnie. Ponadto Saab 900 może zostać przekazany nowemu właścicielowi za 26 tys. złotych.
Jeżeli wszyscy oferenci ostatecznie zdecydują się na przypieczętowanie interesu i zakupią samochody, to do warszawskiego budżetu wpłynie około 374 tys. złotych. Jak informuje to ekwiwalent 300 metrów jezdni.
Przypominamy, że pod młotek idą auta usunięte z ulic w procedurze art. 50a PoRD. To pojazdy pozostawione bez tablic rejestracyjnych lub takie, których stan wskazuje, że nie są używane. Takie samochody – jak w przypadku każdego odholowania – usuwane są na wniosek Straży Miejskiej lub Policji i trafiają na parkingi firm, z którymi mamy podpisane stosowne umowy. Tam czekają na właściciela lub osobę uprawnioną do odbioru. Jeśli w ciągu 6 miesięcy nikt po auta się nie zgłosi, przechodzą one na własność miasta z mocy ustawy — przypomina ZDM.
