Wystawa przygotowana przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów w Polsce oraz Ministerstwo Obrony Ukrainy została dziś oficjalnie otwarta. W nocy na plac Zamkowy zostały przewiezione rosyjskie pojazdy pancerne, które zostały zniszczone w wyniku ukraińskich działań. Obecnie można zobaczyć tam czołg z rodziny T-72 i samobieżną armatohaubica 2S19 Msta-S. W oficjalnym otwarciu wziął udział Michał Dworczyk oraz ukraińska wiceminister obrony Hanna Malara, a także wiceszef polskiego MON Wojciech Skurkiewicz.
Rosyjscy barbarzyńcy bezwzględnie mordują i zabijają nie tylko obrońców Ukrainy, ale także cywilów. Widzieliśmy to w Buczy, w Mariupolu, w Siewierodoniecku i dziesiątkach innych miast. Z drugiej strony niszczą mieszkania, infrastrukturę, niszczą ukraińskie wsie i miasta — powiedział Dworczyk.
Ukraińscy żołnierze bronią dzisiaj nie tylko własnej ojczyzny, ale bronią także bezpieczeństwa Polski i całej Europy — dodał.
Rosyjskie czołgi są już w Warszawie
Wystawa „Niezwyciężona armia” jest już dostępna dla zwiedzających na placu Zamkowym. W przyszłości ma również zawitać do innych europejskich miast takich jak Lizbona, Berlin, Paryż i Madryt.
W ramach porozumienia z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów a Ministerstwem Obrony Ukrainy przygotowaliśmy wystawę „Niezwyciężona armia”, czyli pokazujemy okropieństwa, których dopuszcza się armia rosyjska na Ukrainie z jednej strony. A z drugiej strony pokazujemy bohaterską obronę Sił Zbrojnych Ukrainy i też efekty tych walk, czyli zniszczony sprzęt – powiedział szef KPRM Michał Dworczyk