12 lat od tragicznej śmierci policjanta. ,,Środowisko policyjne cały czas pamięta o jego bohaterskiej postawie”

Rodzinie zmarłemu funkcjonariusza towarzyszyli Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński, Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk oraz Komendant Stołeczny Policji nadinsp. Paweł Dzierżak. Znicze zapalił także Dyrektor Biura Nadzoru Ruchu Tramwajów Warszawskich Marcin Kozoń.

Na skwerze imienia Andrzeja Struja, przy kapliczce upamiętniającej jego tragiczną śmierć, złożono kwiaty. Mundurowy zginął z rąk chuliganów, którzy zdemolowali tramwaj. To był ostatni dzień jego urlopu. Mężczyzna obezwładnił winnego nastolatka, jednak drugi z nich pomógł koledze. Wówczas pierwszy z nich wyjął nóż i zadał Strujowi śmiertelne rany. Do tragedii doszło 10 lutego 2010 roku. Jeden z nastolatków został skazany na 25 lat pozbawienia wolności, drugi na 15.