Policjanci z komisariatu przy Mrówczej zostali wezwani przez mieszkańców jednego z bloków, którzy zgłosili niepokojące odgłosy, przypominające wystrzały. Mundurowi odkryli, że ktoś wrzucił na klatkę schodową granat hukowo-błyskowy. Mieszkańcy zostali ewakuowani, a podejrzany zamknął się w mieszkaniu i nie chciał otworzyć. Próbował też uciec przez balkon. Wkrótce jednak wpadł w ręce policji i trafił do aresztu.
W jego mieszkaniu policjanci odkryli między innymi magazynki, kolejny granat hukowo-błyskowy oraz broń i amunicję, na które wymagane jest pozwolenie.
Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe, gdzie usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni i amunicji, a także sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób lub mienia w wielkich rozmiarach poprzez działanie w szczególnie niebezpiecznych okolicznościach. Trafił do aresztu tymczasowego na 3 miesiące.