Wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek wraz z dowódcą sztafety pokoleń Wojciechem Janickim zapalili przed pomnikiem „Mokotów Walczący 1944” znicz z ogniem pamięci, który sztafeta pokoleń przyniosła z Grobu Nieznanego Żołnierza. Płomień będzie płonął przez 63 dni, czyli tyle, ile trwało Powstanie Warszawskie.
W uroczystościach upamiętniającym powstańców Mokotowa, żołnierzy pułku AK „Baszta” i innych oddziałów V obwodu 10. Dywizji im. Macieja Rataja, walczących w dniach 1 sierpnia – 27 września 1944 roku uczestniczyli m.in. powstańcy warszawscy, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka, przewodnicząca Rady Miasta Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska, wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek, przedstawiciele marszałka Sejmu i marszałka Senatu, przedstawiciele Prezesa Rady Ministrów, parlamentarzyści, weterani II wojny światowej w tym prof. Leszek Stanisław Żukowski, ps. Antek, przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej oraz Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, reprezentanci wojewody mazowieckiego, radni Warszawy, burmistrzowie warszawskich dzielnic, harcerze ZHP i ZHR oraz mieszkańcy Warszawy.
Spotkaliśmy się tutaj wspólnie, by uczcić 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. W tym dniu oddajemy hołd i pamięć żołnierzom Armii Krajowej, powstańcom Mokotowa, mieszkańcom Warszawy, którzy walczyli o godność i niepodległość naszego kraju – powiedział burmistrz dzielnicy Mokotów Rafał Miastowski.
Podczas uroczystości przemówienie wygłosił również wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek, który zwrócił się do powstańców.
To tutaj, w ten piękny, sierpniowy dzień, z pewnością jeszcze o tej godzinie byliście przekonani, że idziecie po zwycięstwo – powiedział, zwracając się do powstańców, zastępca prezydenta Warszawy Tomasz Bratek.
Poszliście w szaleńczej walce, poświęcając wszystko i nie zważając na nic. Poszliście w walce o wolność, którą tak umiłowaliście, w której tak zostaliście wychowani. Ta ciężka walka trwała 63 dni. Dzisiaj zapalamy ogień pamięci i przez te 63 dni będziemy wspominać wasz heroizm, wasze bohaterstwo, wasze oddanie nie tylko Warszawie. Niestety, walka ta zakończyła się tragicznie – tragicznie wówczas – bo przyszedł komunizm i niestety ten komunizm nie przyniósł upragnionej wolności. Ale testament i to przesłanie, które daliście nam w dni powstania pomogły przetrwać do 1989 roku, kiedy przyszła ta prawdziwa, upragniona wolność – podkreślił wiceprezydent Warszawy.
Będziemy wspominać zawsze – nie tylko o godzinie 17, kiedy wszyscy zatrzymamy się tu i w całej Polsce – ale będziemy wspominać przez wszystkie kolejne pokolenia – powiedział.
Warszawa dzisiaj jest piękna, Warszawa dzisiaj jest wspaniała. […] Dzięki Wam to miasto – Warszawa niezwyciężona, miasto niezwyciężone wygląda tak, jak wygląda. I obiecujemy Wam, że wszystkie pokolenia – i te dzisiaj, które znajdują się jeszcze w wózku – będą pamiętać o Waszym bohaterstwie, a Wasze wartości pozostaną głęboko w naszych sercach – zapewnił Tomasz Bratek (PAP).
Po skończonych uroczystościach z parku gen. Gustawa Orlicz-Dreszera wyruszył Marsz Mokotowa, który przeszedł ulicą Puławską przed obelisk Pamięci Żołnierzy AK Powstańców Mokotowa poświęcony pamięci 119 pomordowanych powstańców z „Baszty” przy ulicy Dworkowej 2, gdzie złożono kwiaty.