80. Wielka Warszawska za nami. Zobacz, jak wyglądała najważniejsza gonitwa w roku

Wielka Warszawska, Tor Sluzewiec, Warsaw, Poland, 06.10.2024. PC Lukasz Kowalski

Wczoraj na Torze Wyścigów Konnych Służewiec odbyła się jubileuszowa, 80. edycja Wielkiej Warszawskiej. To jedno z najważniejszych wydarzeń na kulturowej i sportowej mapie Warszawy. Organizatorzy przekonują, że na tegorocznej edycji odnotowano rekordową frekwencję.

80. Wielka Warszawska była zwieńczeniem sezonu wyścigowego i potwierdziła swoją międzynarodową rangę. W gonitwach wystąpili zarówno najlepsi polscy dżokeje, jak i zawodnicy z całej Europy i świata. Oprócz wyścigów na miejscu zorganizowano atrakcje dla rodzin i dzieci oraz uhonorowano przybyłych na miejsce Powstańców.

Kto wygrał najważniejsze gonitwy?

Największe emocje wzbudziła gonitwa Westminster o Puchar Prezydenta Warszawy. Najszybszy na mecie okazał się ogier Bremen, trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego, którego dosiadał brytyjski dżokej Kieran Shoemark. Co ciekawe, Kieran został zaproszony do zawodów w ostatniej chwili. Był to jego debiut w Wielkiej Warszawskiej od razu zakończony zwycięstwem.

Oprócz wyścigu głównego rozegrano jeszcze osiem gonitw, w tym prestiżowy UAE President Cup Central European Arabian Derby oraz finał Woman Power Series.

Zwycięzcą Pucharu Króla Arabii Saudyjskiej został koń Haseef z dżokejem Faleh Bughanaim. Z kolei Angelika Burakiewicz wygrała tegoroczny cykl Women Power Series.

W tegorocznej edycji do rywalizacji zgłoszono 15 koni, z czego ostatecznie na starcie pojawiło się 12. Zwycięzca gonitwy otrzymał 260 tys. złotych, a cała pula nagród wyniosła 520 tys. złotych.

Wielka Warszawska oprócz emocji sportowych, gwarantuje również imponującą „rewię mody”. Trybuny Toru Służewiec wypełnione były Paniami z eleganckimi kapeluszami ozdobionymi woalkami i piórami.

Mężczyźni w zdecydowanej większości byli ubrani w garnitury, smokingi i długie płaszcze. Nie zabrakło też kaszkietów i berecików na głowach. W tym roku konkurs na najlepszą stylizację z kapeluszem cieszył się ogromnym zainteresowaniem.

Rekordowa frekwencja

80. Wielka Warszawska była zdecydowanie najpopularniejszym dniem w kalendarzu wyścigowym tego sezonu. Artur Kalepko, członek zarządu Totalizatora Sportowego, nie krył swoich odczuć w związku z atmosferą tego wydarzenia.

Kapelko dodaje, że wczorajsza impreza pokazała to, jak bardzo rośnie zainteresowanie wyścigami konnymi w Warszawie.

W wydarzeniu uczestniczyły również znane postaci ze świata sportu, kultury i biznesu. Na trybunach zasiedli m.in. Marcin Gortat, Piotr Żyła, Paweł Deląg, Mateusz Gessler czy książę Jan Lubomirski-Lanckoroński, ale także liczni dyplomaci. Ci z kolei wychwalają sobie te zawody, a to m.in. dzięki statusowi gonitwy.

dodaje Artur Kalepko.

Atrakcje dla całych rodzin

Organizatorzy zadbali, by Wielka Warszawska była wydarzeniem otwartym dla wszystkich. Publiczność mogła zobaczyć pokaz Szwadronu Kawalerii Wojska Polskiego, spróbować swoich sił w zawodach hobby horse, a także wziąć udział w warsztatach i animacjach dla najmłodszych. Nie zabrakło też koncertów i stref rodzinnych, które przyciągały zarówno dorosłych, jak i dzieci.

Historia Wielkiej Warszawskiej sięga końca XIX wieku. Pierwsze gonitwy odbyły się w 1895 roku, a sam Tor Służewiec – dziś objęty ochroną konserwatorską – wciąż przypomina o dawnych tradycjach wyścigowych stolicy.

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.