Wciąż brakuje realnego rozwiązania problemu korków na wjeździe do Warszawy od strony północnej. Choć kierowcy codziennie tracą tam nawet kilkadziesiąt minut, wczorajsze spotkanie samorządowców w Łomiankach nie przyniosło oczekiwanego przełomu.
Przypomnijmy: Kierowcy z Łomianek i okolicznych gmin codziennie stoją w gigantycznych korkach na ul. Pułkowej. Dojazd do Warszawy zajmuje nawet półtorej godziny, a czasem i dwie. Mieszkańcy są coraz bardziej sfrustrowani, a władze miasta apelowały do stołecznych instytucji o natychmiastowe rozwiązanie problemu.
W tym celu zwołano specjalne zebranie. Przy jednym stole zasiedli przedstawiciele województwa mazowieckiego, powiatu warszawskiego zachodniego, dzielnicy Bielany oraz gminy Łomianki.
Celem rozmów było podpisanie listu intencyjnego do prezydenta Rafała Trzaskowskiego w sprawie usprawnienia wjazdu do stolicy od północy. Ostatecznie dokument nie został podpisany, a rozmowy zakończyły się jedynie ogólnymi deklaracjami współpracy.
– List, który miał być intencyjny, […] będzie teraz w małych grupach 2/3 osobowych wypracowany, a potem zarządy go zaakceptują i wtedy będziemy mogli taki list przekazać Panu Prezydentowi – mówi burmistrz Łomianek, Tomasz Dąbrowski.
Po spotkaniu Urząd Miasta Stołecznego Warszawy wydał oświadczenie, w którym poinformowano o analizach dotyczących rozwiązań punktowych. Rozważana jest przebudowa skrzyżowania ul. Pułkowej z Wójcickiego i wyznaczenie tam buspasa i zmiana prawego pasa ruchu na buspas na odcinku między ul. Dziwożny a Wójcickiego.
Jednocześnie miasto zaznacza, że wydłużenie cyklu świateł na Pułkowej nie jest możliwe, ponieważ sygnalizacja działa już na maksymalnych ustawieniach, mówił Damian Sokołowski, Przewodniczący Rady Miejskiej w Łomiankach.
Co faktycznie ustalono?
Po zakończeniu rozmów pojawiły się też wątpliwości dotyczące zakresu ustaleń. Radna Bielan Agnieszka Gola mówiła o braku konkretów w sprawie planowanych zmian, a część propozycji – jak buspas – okazała się wciąż niejednoznaczna.
W przestrzeni publicznej zaczęły krążyć również informacje, jakoby Łomianki miały wnioskować o dodatkowe autobusy od Warszawy. Burmistrz Łomianek Tomasz Dąbrowski stanowczo temu zaprzecza, podkreślając, że takie żądania nigdy nie padły.
Podczas spotkania poruszono także temat bardziej ambitnej, długoterminowej inwestycji – budowy połączenia szynowego łączącego Łomianki ze stolicą. Pomysł pojawia się regularnie od lat, ale na razie nie ma ani projektu, ani harmonogramu realizacji.
Kierowcy bez odpowiedzi: kiedy koniec korków?
Choć wszyscy uczestnicy spotkania podkreślają, że problem wjazdu do Warszawy od strony Łomianek wymaga pilnych działań, wczorajsze obrady nie przyniosły konkretnych decyzji.




