W czwartek, 28 listopada, na pl. Defilad otworzy się nowy, warszawski Jarmark Bożonarodzeniowy. Organizatorzy przygotowali ponad 140 stoisk, kino plenerowe i gigantyczny diabelski młyn. A co z cenami? Czy czekają nas „paragony grozy”? Oto szczegóły.
Ducha świąt w stolicy poczujemy w tym roku wyjątkowo wcześnie. Jarmark Warszawski pod Pałacem Kultury i Nauki wystartuje 28 listopada i zostanie z nami aż do Nowego Roku (do 1 stycznia). To zupełnie nowa lokalizacja i nowa atrakcja w Warszawie.
– To przestrzeń otwarta dla wszystkich. Miejsce w którym można poczuć magię świąt, dobrze zjeść, spotkać się ze znajomymi i miło spędzić czas – zapowiada Martyna Piątkowska, organizatorka Jarmarku Warszawskiego.
Atrakcje dla każdego
Organizatorzy stawiają na różnorodność. Na odwiedzających czekać będzie ponad 140 drewnianych domków handlowych, w których znajdziemy rękodzieło, ozdoby choinkowe, prezenty oraz produkty regionalne. To jednak nie wszystko.
Dla najmłodszych przygotowano wiele atrakcji w tym m.in. domek Świętego Mikołaja. Samego zainteresowanego także nie zabraknie na miejscu.
– Mikołaj pojawi się na miejscu codziennie od 15:00, natomiast w weekend będzie obecny przez cały czas trwania jarmarku – przekonuje Piątkowska.
Największą wizualną atrakcją będzie z pewnością diabelski młyn o wysokości 55 metrów. Przejażdżka nim pozwoli spojrzeć na oświetloną stolicę z góry. Dla fanów spokojniejszego spędzania czasu przygotowano kino plenerowe.
– Diabelski młyn, karuzela choinka, koncerty, wydarzenia specjalne – wylicza Piątkowska.
Ostrygi, steki i… pajda chleba? Co z cenami?
Temat cen na jarmarkach świątecznych co roku rozgrzewa Polaków. Wszyscy pamiętamy zeszłoroczne doniesienia z Krakowa, gdzie za pajdę chleba ze smalcem trzeba było zapłacić rekordowe 85 złotych. Jak będzie w Warszawie?
Na Placu Defilad powstanie aż 40 punktów gastronomicznych. W menu znajdziemy zarówno klasyki, jak chleb ze smalcem i ogórkiem, jak i propozycje bardziej ekskluzywne – m.in. steki czy ostrygi.
– Będą produkty droższe, jak steki czy ostrygi, ale z pewnością każdy znajdzie ofertę dla siebie – przekonuje Paweł Gidelski, członek zarządu Jarmarku Warszawskiego, zapewniając, że znajdą się propozycje na każdą kieszeń.
Wydarzenie ma być przyjazne i bezpieczne dla wszystkich odwiedzających. Teren będzie chroniony przez całą dobę, a na noc miasteczko będzie zamykane. Wszelkie dodatkowe informacje znajdują się na stronie internetowej jarmarku.








