Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski, który latem spędził blisko trzy tygodnie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, zakończył swoją trasę edukacyjną. Wielki finał akcji „IGNIS” odbył się w piątek 19 grudnia na Uniwersytecie Warszawskim.
Ostatnie dwa miesiące dr Sławosz Uznański-Wiśniewski spędził na walizkach, odwiedzając 16 miast i 17 uczelni – od Gdańska, przez Wrocław, Kraków na Warszawie kończąc. Trasa, która rozpoczęła się w październiku na Politechnice Warszawskiej, a zakończyła się na Uniwersytecie Warszawskim.
Spotkania pod hasłem „IGNIS – Polska sięga gwiazd” miały jeden cel: rozpalić w młodych ludziach pasję do nauki i pokazać, że kosmos jest na wyciągnięcie ręki. Dr Uznański-Wiśniewski nie przychodził na wykłady z pustymi rękami. Uczelnie otrzymywały od niego pamiątkowe flagi i certyfikaty, które astronauta miał ze sobą na orbicie.
Podczas wizyt astronauta podsumowywał historyczną misję Axiom-4, która odbyła się na przełomie czerwca i lipca 2025 roku. Polak spędził na orbicie ziemi 20 dni (w tym 18 dni na stacji ISS). Przeprowadził tam eksperymenty dla 13 polskich podmiotów, tym samym realizując aż 127 proc. założeń misji.
– Jestem niesamowicie szczęśliwy, że miałem okazję dzielić się swoją wiedzą z tak szerokim gronem. Udało się nam odwiedzić całą Polskę, wszystkie 16 województw podczas 17 wykładów – mówił dr Sławosz Uznański-Wiśniewski.
„Efekt Sławosza” działa na studentów. Astronauta zostanie wykładowcą?
Trasa edukacyjna to inwestycja w przyszłość. Koszt organizacji spotkań wyniósł 6 mln złotych (środki z Ministerstwa Nauki). Co ważne, sam astronauta nie pobierał za to wynagrodzenia.
Resort nauki już zaciera ręce, obserwując tzw. „efekt Sławosza”. W tegorocznej rekrutacji odnotowano wyraźny wzrost zainteresowania kierunkami inżynieryjnymi i ścisłymi. Choć uczelnie ostrożnie łączą to bezpośrednio z misją, spodziewają się fali nowych studentów w kolejnych latach – to właśnie pokolenie, które z zapartym tchem śledziło start Polaka na orbitę.
A jak spotkanie z astronautą oceniają sami studenci?
– Bardzo miło się z nim rozmawiało. Poświęcił nam faktycznie sporo czasu, opowiadał też swoje historie związane z pracą naukową. Poczęstował się naszym breloczkiem i podniósł ołowianą cegłę, która waży 11 kilogramów – mówiła jedna ze studentek UW obecna na wykładzie.
Prorektor ds. studenckich i jakości kształcenia UW prof. Maciej Raś mówił również o propozycji dla dr Uznańskiego-Wiśniewskiego, która mówi o dołączeniu astronauty w szeregi UW jako wykładowca.
– Jego magnificencja rektor niejednokrotnie deklarował, że bardzo chętnie widziałby Pana Doktora jako pracownika UW. Bardzo chcielibyśmy, aby prowadził On badania i dydaktykę – podkreśla Raś.
W Polsce powstanie placówka ESA
Sektor kosmiczny jest kluczowy dla obronności państwa. Polska zwiększa swoją obecność w tej sferze – nasza składka do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) w nowym budżecie wynosi 731 mln euro, co otwiera drzwi dla rodzimych firm technologicznych.
Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski poinformował, że w planach na przyszłość pojawiła się budowa placówki ESA w Polsce. Będzie to jednocześnie pierwsza taka inicjatywa w tej części Europy.
– Podpisaliśmy list intencyjny pomiędzy Polską a Europejską Agencją Kosmiczną żeby stworzyć placówkę ESA w Polsce. Myślę, że to jedno z dużych wyzwań, w których chciałbym wziąć udział budując jednocześnie wspólne plany kosmiczne dla Polski wewnątrz Europy – podkreśla Uznański-Wiśniewski.
Nowa placówka stworzy nowe miejsca pracy i, jak życzy astronauta, przyciągnie ekspertów zza granicy, którzy będą się dzielili swoją wiedzą na naszym rynku. Dr Uznański-Wiśniewski jest drugim w historii – po Mirosławie Hermaszewskim – Polakiem, który odbył lot w kosmos.
[GALERIA]
