Z danych Zarządu Dróg Miejskich wynika, że tylko w grudniu wpłynęło ponad 800 zgłoszeń dotyczących ubytków w jezdni. Jakub Dybalski z ZDM informuje, że wszystkie zgłoszenia są traktowane priorytetowo.
– Wszystkie takie ubytki naprawiamy na bieżąco. Zimą działamy doraźnie ze względu na warunki atmosferyczne. Po to, żeby wrócić do nich na wiosnę, gdy pogoda pozwoli nam na przeprowadzenie większych prac. Priorytetem są dla nas ubytki, które bezpośrednio zagrażają życiu lub zdrowiu – mówi Dybalski.
Dybalski wyjaśnia, że naprawa ubytków może odbywać się na dwa sposoby. Po wysuszeniu, wyczyszczeniu i wykruszeniu uzupełnia się je masywną substancją na zimno. Alternatywnie, bardziej czasochłonną metodą jest wycinanie fragmentu jezdni z dziurą, oczyszczanie, odpowiednie przygotowanie i wypełnienie specjalną masą uszczelniającą.
– Drogowcy mają pełne ręce roboty, a to za sprawą dziur, jakie powstają na drogach. Ujemne temperatury i zalegająca woda powodują pęknięcia jezdni. Priorytet mają te ubytki, które bezpośrednio zagrażają bezpieczeństwu. One są zabezpieczane w ciągu 24 godzin – dodaje Dybalski.
Zarząd Dróg Miejskich apeluje do mieszkańców o zgłaszanie każdej dziury na drodze co umożliwi szybką reakcję drogowców. Prośbę można spełnić za pomocą dedykowanej aplikacji 19115.