Takiej energii nie ma na żadnym innym biegu. Setki kobiet, integracja, wspaniała atmosfera, piękny pakiet startowy ze śliczną koszulką i medalem a przede wszystkim słuszna idea promująca profilaktykę raka piersi. Tak w skrócie można opisać atmosferę tych piersiowych imprez, które jednoczą tysiące kobiet w Polsce przez cały rok.
Jak podkreśla inicjatorka wydarzeń, Marzena Michalec znana jako kobieta w biegu, cały projekt ma za zadanie zachęcić do dbania o swoją kobiecość, stawia na profilaktykę antynowotworową, ale także jest motywacją do tego aby zacząć biegać!
W 2018 udział w 8 edycjach imprez weźmie razem 10 000 tys. kobiet! Biegi organizowane są przez cały rok we Wrocławiu, Gdyni, Gliwicach, Świdnicy, Łodzi, Poznaniu, Krakowie i w Warszawie. Sponsorem tytularnym imprez jest Anita, producent sportowych biustonoszy i nie tylko. Kilka z nich będzie można wygrać!
Najbliższa impreza odbędzie się już 16 września w Warszawie.
Zapisy => Trasa mierzy 5km, a zawodniczki biegną tym razem ulicami Mokotowa.
Honorowy Patronat nad Wydarzeniem objął Burmistrz Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy – Bogdan Olesiński oraz Marszałek Województwa Mazowieckiego – Adam Struzik.
Na skwerze AK Granat przy ul. Broniwoja powstanie miasteczko edukacyjno – rozrywkowe. Panie będą mogły sprawdzić się w samobadaniu piersi pod okiem Amazonek, skorzystać z porad lekarskich i brafitterskich, a do tego nauczyć się kroków dynamicznej salsy i zasmakować w kolorowych, zdrowych pysznościach od Sonko i Marwit.
A co w pakiecie startowym?
100% kobiecości czyli piękne koszulki do biegania, kosmetyki od Ziaja, sok od Marwit i poczęstunek od Sonko. W tym roku aż trzy opcje pakietów startowych, więc każda uczestniczka wybierze coś idealnego dla siebie.
Bosko Biegam – biegamy i pomagamy!
Inicjatywa nieustannie się rozwija, a biegowa społeczność rośnie w siłę. To jednak nie tylko wspólne bieganie, ale także spotkania edukacyjne i akcje, które pomagają innym kobietom w walce z rakiem piersi. Obecnie trwa akcja – Bosko Biegam! Za jej pomocą, sprzedajemy koszulki z takim właśnie napisem. Dzięki temu w ramach mojej fundacji dokładamy cegiełkę na leczenie dla Boskiej Matki czyli Kasi Boodie, do której wróciła choroba nowotworowa – mówi Marzena, kobieta w biegu.
Jak to się zaczęło?
Pomysł zrodził się z osobistego doświadczenia „Kobiety w biegu”, która trzy lata temu wykryła u siebie guza w piersi. To uświadomiło jej jak wówczas niewiele wiedziała o profilaktyce. Zagłębiając się w tą tematykę poznała na swoje drodze kobiety, które wygrały
z rakiem piersi i postawiła na uświadamianie poprzez bieganie!
Ponad 5 tys. kobiet co roku umiera…
Od blisko czterech lat panie biegają w całej Polsce dla zdrowych piersi. Udział w wydarzeniach weźmie w tym roku ok. 10 000 pań. Czym jest jednak ta liczba, skoro wciąż aż 5 tysięcy kobiet umiera co roku na raka piersi tylko dlatego, że nie miały świadomości aby się zbadać? – Chcemy to wspólnie zmieniać, bo jak widać jest jeszcze sporo do zrobienia – podkreśla Marzena Michalec.
Uczestniczki o Biegu Kobiet Anita Zawsze Pier(w)si
Agnieszka Lisowska
Wszystko zaczęło się od Bieg u Kobiet w Świdnicy. Koleżanka namówiła mnie ,aby się zapisać. I nie było już odwrotu. Myśl, że biorę udział w tej imprezie zmobilizował mnie do aktywności, a także zwrócił moją uwagę na profilaktykę i to jak często się badam, bo przyznam, różnie z tym bywało.
Udało mi się przebiec bez zatrzymywania cały dystans, niesamowita atmosfera spowodowały, ze nie chciałam już przestać, a bieganie stało się częścią mojego życia. Na biegu kobiet poznałam wiele fantastycznych osób, z którymi do dzisiaj wspólnie trenujemy, bierzemy udział w zawodach, pokonujemy własne słabości i wspólnie się mobilizujemy. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia nad startem, czy aby na pewno da radę, zawsze zapraszam na bieg kobiet Anita Zawsze Pier(w)si bo każda z nas znajdzie tu wsparcie i motywację do dalszego biegania i co najlepsze nie będzie już chciała przestać.
Monika Rosłon
Wspaniały bieg, świetna atmosfera. Ja już piszę się na bieg kobiet za rok!
Irena Rakowska
Byłam w Poznaniu, byłam w Warszawie. Ten bieg potraktowałam jako pokazanie innym dziewczynom że dbam o siebie i swoje cycki.