Nagłe topnienie śniegu może być powodem zapadania się nawierzchni jezdni lub chodnika. Woda z topniejącego lodu wypłukuje grunt, tworząc pustą przestrzeń, która może stanowić zagrożenie dla pieszych oraz pojazdów.
25 stycznia, o godzinie 8.15 na numer alarmowy 986 wpłynęło zgłoszenie, że przy ulicy Dąbrowszczaków 9 woda wymyła grunt pod drogą dla pieszych. Po kilku minutach na miejscu patrol potwierdził zapadlisko o głębokości około 40 cm. Strażnicy zabezpieczyli niebezpieczne miejsce, wytyczyli bezpieczne przejście dla pieszych i niezwłocznie przekazali informacje o zaistniałej sytuacji do urzędu dzielnicy Praga-Północ, wskazując na konieczność pilnej naprawy uszkodzonej infrastruktury.
Do innego zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 15. Z nieprzyjemną niespodzianką spotkała się mieszkanka Pragi-Południe, która chciała wyjechać swoim pojazdem z podwórka. Pod jednym z kół zapadła się nawierzchnia, pojazd utknął w dziurze i kobieta nie mogła ruszyć z miejsca.
– Gdy podjęliśmy interwencję, tylne koło samochodu było tak zagłębione w zapadlisku, że kierująca nie miała szans samodzielnie się z niego wydostać – mówią strażnicy.
Kiedy kobiecie udało się wyjechać z „pułapki”, funkcjonariusze zabezpieczyli niebezpieczne miejsce i powiadomili administratora, który od razu przystąpił do naprawy nawierzchni.
fot. inf. Straż Miejska w Warszawie