Aktywistki „Ostatnego pokolenia”, grupy skupiającej osoby zaangażowane w walkę z kryzysem klimatycznym, w geście protestu oblały farbą Syrenkę Warszawską.
Gest ten nazywają własnym sposobem świętowania dnia kobiet. „Jesteśmy ostatnim pokoleniem. (…) Nasze ciężko wywalczone prawa wciąż są łamane. A będzie tylko gorzej. Katastrofa klimatyczna to wojny. Wojny to przemoc i gwałty. Nie możemy do tego dopuścić. Będąc tutaj świętuję dzień kobiet, to jest mój sprzeciw.” – wykrzyczała stojąca na postumencie pomniku aktywistka, na chwilę przed byciem zatrzymaną przez policję.
Gest ten powtarza metody protestów klimatycznych z ostatnich miesięcy. Aktywiści i aktywistki atakują farbą cenne dzieła kultury, aby zwrócić uwagę na dysproporcję między małym zaangażowaniem w ochronę planety a intensywnymi działaniami na rzecz ich konserwacji zabytków. Chcą, abyśmy równie intensywnie zaangażowali się w działania na rzecz ochrony naszej planety.