Przed nami wielkie wydarzenie dla miłośników kultowego filmu „Dirty Dancing”. Teatr Rampa szykuje się do premiery autorskiego spektaklu muzycznego „Wirujący Seks: Polskie Love Story”. Jednakże, czy polska adaptacja dostarczy nam takich samych emocji, jak oryginał?
Reżyseria Tadeusza Kabicza oraz oryginalna muzyka Grzegorza Rdzaka mają wzbudzić nostalgię i zachwyt, jednakże czy spektakl ten odda hołd klasycznemu filmowi, czy też stworzy własny, niepowtarzalny świat? Odpowiedź na to pytanie pozostaje otwarta.
Twórcy zapewniają, że na scenie zobaczymy 12 wokalistów wykonujących zarówno solowe utwory, jak i partytury chóralne, a sama muzyka przygotowana przez Rdzaka ma być zarówno odniesieniem do kultowych melodii z „Dirty Dancing”, jak i świeżą dawką nowoczesności. W rozmowie z Anną Bielecką z Radia Kolor, Rdzak podkreśla, że większość muzyki to nowe, autorskie kompozycje, bogate w współczesne brzmienia, które mają porwać publiczność do tańca.
Posłuchaj rozmowy Radia Kolor ⬎
Czy jednak polska wersja „Dirty Dancing” będzie jedynie przypomnieniem klasycznego filmu, czy też stworzy coś zupełnie nowego? Kabicz sugeruje, że choć wspomnienia z filmu są silne, to spektakl ma odzwierciedlać bardziej współczesne problemy i spojrzeć na temat dirty dancing z nowej perspektywy. Główną bohaterką będzie Mania, nastolatka z pasją do tańca, której historia przeplata się z tematami aktualnymi dla dzisiejszej młodzieży.
Premiera spektaklu „Wirujący Seks: Polskie Love Story” odbędzie się w dniach 20/21 kwietnia w Teatrze Rampa. Bilety oraz szczegółowe informacje są dostępne na stronie teatru.
Posłuchaj rozmowy Radia Kolor ⬎
Dla fanów „Dirty Dancing” jest to doskonała okazja, by powrócić do świata tańca, miłości i przełamywania stereotypów. Czy polska wersja będzie w stanie dorównać klasycznemu filmowi? To pytanie, na które odpowiedzi szukać będziemy już niebawem, w trakcie spektaklu „Wirujący Seks: Polskie Love Story”.