Jaja pasożytów w jedzeniu – jakie konsekwencje zdrowotne nam grożą? 

O pasożytach obecnych w jedzeniu ciągle mówi się za mało. Panuje powszechne przekonanie, że to zjawisko jest zaledwie sporadyczne, a „robaki” grożą tylko osobom, które nie przestrzegają zasad higieny. Tymczasem na pasożyty jesteśmy narażeni wszyscy, choć rzeczywiście niektórzy w większym stopniu. Natomiast skutki posiadania pasożytów w organizmie są dla wszystkich tak samo zgubne. 

Skąd się biorą pasożyty? 

Pasożyty się „nie biorą”, one po prostu są. Jaja pasożytów mogą występować powierzchni owoców, warzyw, ryb, mięsa jaj. Teoretycznie wszystkie te rzeczy są przed zjedzeniem myte, niektóre nawet poddane obróbce termicznej. To jednak nie zawsze wystarcza i pasożyty znajdują drogę do układu pokarmowego. 

Dużym problemem jest woda pochodząca z niepewnego źródła. Picie surowej wody prosto z kranu teoretycznie jest dozwolone, ale nie zawsze bezpieczne. A przecież tą samą wodą myjemy żywność! Szczególnie narażone na pasożyty są osoby, które mają własne ujęcia wody pitnej i zaniedbują jej okresowe badanie. 

Jak myć produkty spożywcze, by pozbyć się larw pasożytów? 

Mycie pod bieżącą wodą jeszcze do niedawna było uważane za najskuteczniejszy sposób na usunięcie z żywności wszelakich zanieczyszczeń, w tym larw pasożytów. 

Jednak praktyka pokazuje, że samo płukanie to za mało, a nie wszystkie produkty można poddać działaniu wysokiej temperatury. W takim wypadku ratunkiem jest myjka do żywności (Zobacz: https://www.milerd.pl/produkty/myjka-do-zywnosci-milerd-detoxer), która dzięki połączeniu technologii megasonicznej i generowaniu aktywnego tlenu pozwala skutecznie pozbyć się z powierzchni produktów wszelkich nieczystości, łącznie z jajami i larwami pasożytów. 

Najpowszechniejsze pasożyty i ich negatywne skutki dla organizmu 

Tasiemiec – najłatwiej przenieść go do organizmu, jedząc tatar z mięsa lub ryb, ale może pojawić się też na powierzchni niemytych owoców. Jego obecność można rozpoznać po szybkiej utracie wagi oraz bólach brzucha i odbytu. 

Pałeczki okrężnicy – lepiej znane jako E. coli dostają się do organizmu wraz z surową lub niedogotowaną wołowiną. To przestroga dla osób, które lubią słabo wysmażone steki. Najczęściej pałeczki okrężnicy dają objawy podobne do silnego zatrucia – bóle brzucha, wymioty, biegunka. W skrajnych przypadkach może pojawić się sepsa lub nawet śmierć. 

Lamblia – jest pasożytem, który przedostaje się do wody mającej kontakt z fekaliami. Jeszcze do niedawna problemem były nieszczelne szamba, dziś dzięki kanalizacji problem ten został w dużej mierze wyeliminowany. Mimo to lamblie nadal pojawiaj się w mięsie zwierząt hodowlanych i dzikich. Do najczęstszych objawów należą gazy, wzdęcia, bóle brzucha, nudności i biegunka. 

Pełzak czerwonki – jest przenoszony do organizmu na niedomytych warzywach i owocach. Ponieważ nie są one poddawane obróbce termicznej, o zakażenie jest stosunkowo łatwo. Efektem zakażenia pełzakiem czerwonki jest pełzakowica, która w ostrym stanie może doprowadzić do pojawienia się zmian ropnych w wątrobie i jelicie. 

Glista ludzka – ostatni w tym zestawieniu, ale najczęściej występujący pasożyt w organizmach ludzkich. Do przeniesienia glisty dochodzi po zjedzeniu nieumytych warzyw i owoców, a także przez kontakt z brudną wodą. Co ciekawe (i trochę przerażające), glistą można się zakazić w basenie. 

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.