Policjanci z Komendy Stołecznej zostali postawieni w stan alarmu po wczorajszych oraz nocnych ulewach, które przeszły nad Warszawą. Ulice w stolicy oraz trasy ekspresowe zostały zalane, a służby apelują do kierowców, by korzystali dziś z komunikacji miejskiej.
Komendant Stołeczny Policji w nocy ogłosił alarm dla wszystkich policjantów z garnizonu, którzy teraz skupiają się na tym, by pomóc mieszkańcom Warszawy, którzy zostali poszkodowani w wyniku wieczornych oraz nocnych ulew, które przeszły nad stolicą.
Jak powiedział nam Rafał Markowski z Komendy Stołecznej Policji, najtrudniejsza sytuacja jest teraz na trasie S8. Ekspresówka jest zablokowana od węzła Zielonka do węzła Połczyńska. W drugą stronę, w kierunku Marek, także jest bardzo źle. Paraliż od węzła Konotopa, przez węzeł Mory aż do Modlińskiej.
Kierowcy powinni dziś zostawić samochody w domach i skorzystać z komunikacji miejskiej – przekazał nam policjant. Rafał Markiewicz dodał, że mundurowi docierają do tych, którzy zostali poszkodowani po opadach deszczu:
Rekord opadów na Bielanach
Ulewne deszcze, które nawiedziły Warszawę przyniosły też nowy rekord opadów. Stacja meteo na Bielanach zanotowała 96,3 mm, co bywa często normą… miesięczną!
Poprzedni rekord pochodził z czerwca 1987 roku i wynosił… 69 mm.