Poznaliśmy kolejne szczegóły wtorkowej akcji policyjnych antyterrorystów na Bielanach. Wieczorem musieli wejść siłą do mieszkania, w którym przebywał 19-letni mężczyzna.o.
Policję we wtorek, 10 września, około godziny 16 wezwali mieszkańcy bloku przy ulicy Kochanowskiego, którzy mieli widzieć przedmiot przypominający broń w rękach mężczyzny. Ten zamknął się w mieszkaniu na siódmym piętrze. Na miejscu pojawili się negocjatorzy, a także oddział antyterrorystów.
Pojawili się także strażacy, którzy rozstawili skokochron. Jak się okazało, byli przydatni także po godzinie 21, kiedy 19-latek zaczął wyrzucać z balkonu płonące rzeczy.
Narkotyki w domu
Po godzinie 22 do akcji wkroczyli policyjny antyterroryści, którzy siłą weszli do mieszkania. Mężczyzna został obezwładniony. W środku znaleźliśmy narkotyki – powiedziała nam Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji.
19-latek był pijany, trafił do aresztu. Policjanci przekazali, że miał on 2 promile alkoholu. Wiemy też, że przedmiot przypominający broń mógł być pistoletem na kulki. To wszystko ustalają policjanci, którzy najprawdopodobniej jutro rozpoczną czynności z zatrzymanym mężczyzną. Będą one prowadzone pod nadzorem prokuratora.
Na czas wtorkowej, policyjnej akcji mieszkańcy bloku zostali ewakuowani ze swoich mieszkań. Mogli do nich wrócić dopiero po wyprowadzeniu mężczyzny.