Zima powoli zaczyna się zbliżać, szczególnie można to zauważyć w godzinach porannych, gdy temperatura w Warszawie jest w granicach 4 stopni Celsjusza.
Zmiana czasu z letniego na zimowy (godzina do tyłu), a dokładniej z letniego środkowoeuropejskiego na środkowoeuropejski nastąpi w ostatni weekend października.
W nocy z 26 na 27 października będziemy cofać zegarki z godziny 3:00 na 2:00.
Czy zmiana czasu jest nam potrzebna?
Gdy zbliża się moment zmiany czasu z letniego na zimowy oraz z zimowego na letni zawsze pojawia się temat sensu przestawiania zegarków. W Unii Europejskiej od dłuższego czasu trwają rozmowy na ten temat, lecz jak na razie nie podjęto żadnych decyzji.
Według założeń zmiana czasu miała efektywniej wpływać na wykorzystanie światła dziennego oraz oszczędność energii.
W jednym z ostatnich wywiadów dla Faktu wiceminister klimatu powiedział, że zmiana czasu nie jest efektywna oraz, że koalicja rządząca ma się tym tematem zająć. Wiceszef resortu zaznaczył, że po zmianie czasu na zimowy, później przyjdzie zmiana na letni i politycy chcieliby, żeby to był czas właściwy, bez późniejszych zmian.
Czy coś w tym temacie się zmieni? Nie wiadomo, przy każdej zmianie czasu pojawia się debata na ten temat i jak na razie nic się nie zmieniło.
Czas zmieniany w Polsce jest regularnie od 1977 roku.