Porozmawialiśmy z instruktorem nauki jazdy Miejskich Zakładów Autobusowych o pracy kierowcy stołecznych autobusów. Ile zarabia pracownik MZA i z jakimi trudnościami się mierzy?
Kierowcy są coraz lepiej wyszkoleni, więc liczba skarg na jakość jazdy wyraźnie spada. Obecnie pasażerowie narzekają głównie na opóźnienia autobusów. Te jednak, jak mówi Wilhelm Kępka, instruktor nauki jazdy Miejskich Zakładów Autobusowych, rzadko są winą kierowców.
Grzechy automobilistów
Warszawscy kierowcy popełniają wiele błędów, opowiada Wilhelm Kępka. Kierowcy autobusów najczęściej mają do czynienia z zajeżdżaniem drogi, zastawianiem wąskich uliczek i zatoczek autobusowych, co wynika z tego, że kierowcy samochodów osobowych zapominają, że miejskie autobusy, to szerokie i długie pojazdy, którymi trudno się manewruje.
Samochody powinny ułatwić włączenie się do ruchu autobusowi, który stoi na przystanku z włączonym kierunkowskazem, co najczęściej oznacza zatrzymanie się lub zjechanie na sąsiedni pas ruchu. Nie oznacza to jednak, że kierowcy autobusów są zwolnieni z odpowiedzialności — dodaje Wilhelm Kępka. Trzeba przyjrzeć się artykułowi nr 18 prawa o ruchu drogowym. Ten — jak mówi Kępka — nakłada dwa obowiązki.
Praca za kierownicą
Jak się okazuje, zainteresowanie prowadzeniem osiemnastometrowym pojazdem jest całkiem spore. Mimo tego wciąż jest zapotrzebowanie na pracowników. Jak mówi nam Wilhelm Kępka — w przypadku pań prowadzących autobusy, nie ma mowy o stereotypie „kobiety za kółkiem”.
Kierowca autobusu miejskiego na start zarabia co najmniej 7500 złotych brutto, czyli około 5,5 tysiąca złotych na rękę. Do tego dochodzą różnego rodzaju dodatki, takie jak pakiet świadczeń socjalnych, w tym dofinansowanie wypoczynku czy grupowe ubezpieczenie na życie z opieką medyczną.