Ceglane ogrodzenie cmentarza Powązkowskiego ma aż 4,5 km długości. Powstawało w różnych czasach, z różnej jakości cegieł. Jego stan przez lata się pogarszał, dlatego remont stał się konieczny. Prace trwały kilkanaście lat, a stolica w formie dotacji przeznaczyło w sumie na ten cel 4,2 mln zł.
Ceglany mur okalający cmentarz Powązkowski ma aż 4,5 km. Nie tylko to jest imponujące, ale także dotacja miasta na prace – 4,2 mln zł oraz czas trwania remontu – 14 lat.
Zniszczenia wojenne i nadgryzienie zębem czasu
Stan techniczny przed pracami muru był zły. Przyczyną, oprócz zniszczeń wojennych, był brak właściwej opieki, bliskość ruchliwych ulic, wpływ warunków atmosferycznych i upływu czasu. Płytkie fundamenty stopniowo osiadały w gruncie, mur pękał, a zawilgocenia powodowały wykruszanie się cegieł i odpadanie tynku. Niektóre fragmenty były znacznie odchylone od pionu i groziły zawaleniem na ulicę lub nagrobki.
Od nowa
Z powodu znacznych uszkodzeń zdecydowano, że najlepszym rozwiązaniem jest całkowita rozbiórka muru, a następnie jego odbudowa na nowych fundamentach. Ogrom zadania wymagał etapowania prac, które odcinkami prowadzone były od 2010 roku.
Większość cegieł pochodzących z rozbiórki użyto ponownie. W przypadku, gdy cegły nie nadawały się do powtórnego wykorzystania zastępowano je zbliżoną wyglądem inną cegłą rozbiórkową. Oprócz nowych fundamentów wykonano izolację, niezbędne żelbetowe wzmocnienia i nowe betonowe czapy wieńczące. Podczas prac specjalne zabezpieczenie otrzymały nagrobki wmurowane w mur.
Ogrodzenie zostało odrębnie wpisane do rejestru zabytków w 2009 roku. Najbardziej reprezentacyjną jego częścią jest brama św. Honoraty (wyremontowana w 2014 roku).
W 2024 roku wykonano ostatni etap z zaplanowanych — od strony ulic Tatarskiej i Ostroroga i prace zakończono.