10 lat temu stowarzyszenie Otwarte Drzwi rozpoczęło działalność społecznej kantyny o nazwie Kuchnia Czerwony Rower. Zatrudnia ona osoby wykluczone społecznie. Niedługo w tej samej dzielnicy powstanie jej siostrzana, tym razem zielona, wersja.
Czerwony Rower zatrudnia ludzi, którzy mają problemy ze znalezieniem pracy, oddalonych od otwartego rynku, m.in. osoby z niepełnosprawnością, samotne matki, osoby po wyrokach sądu czy osoby wychodzące z kryzysu bezdomności. Podczas pracy osoby te uczą się i zarabiają, mówi prezes zarządu stowarzyszenia Otwarte Drzwi, Marta Perkowska.

Organizacji zależy, aby wydawane w kantynie posiłki były różnorodne i cenowo przystępne dla wszystkich. Pieniądze ze sprzedanych posiłków trafiają na statutową działalność organizacji, dzięki czemu jeszcze efektywniej może ona walczyć z problem wykluczenia społecznego.
Od Marty Perkowskiej poznaliśmy też historię tego miejsca.
Zielony Rower
Wkrótce przy ulicy Markowskiej 16 zostanie otwarta nowa kantyna Stowarzyszenia o nazwie Kuchnia Zielony Rower. Zatrudnione będą tam głównie osoby z niepełnosprawnością intelektualną, mówi prezes zarządu Stowarzyszenia.
Kuchnie organizacji działają w myśl zasady zero-waste, dlatego oferują ekologiczne opakowania na wynos i nie marnują jedzenia. Zielony Rower, oprócz tradycyjnego zaopatrzenia, będzie współpracować z lokalnymi przedsiębiorcami — przekazywane będą nadwyżki jedzenia, a z otrzymanych tą drogą produktów kuchnia przygotowywać będzie posiłki.
17 lutego podpisano umowę na wynajem lokalu dla Kuchni Zielony Rower, natomiast zanim zostanie otwarta, przejdzie inspekcje bezpieczeństwa.