Rady osiedla Grochów oraz rada dzielnicy Praga-Południe jednogłośnie wyraziły swoje stanowisko w związku z powstawaniem nowego składowiska odpadów na Koziej Górce.
Duży niepokój wyrażają zarówno mieszkańcy, jak i radni osiedla Grochów i dzielnicy Praga-Południe w sprawie mającego potencjalnie powstać składowiska odpadów w rejonie ulicy Koziej Górki.
Głównym powodem wątpliwości są niebezpieczne odpady, jakie miałyby być składowane oraz reputacja spółki Lekaro, z którą inwestor ma wiele powiązań. Spółka Lekaro już w przeszłości miewała duże problemy związane z nieodpowiednim składowaniem odpadów.
Na terenie w rejonie ulicy Koziej Górki spółka FUGO chce zbudować Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.
Informacje, że będzie to PSZOK przedstawił wnioskodawca – mówi Marek Borkowski, radny Dzielnicy Praga-Południe.
Mowa tu o powiązaniach spółki FUGO ze spółką Lekaro, która już w przeszłości miewała duże problemy związane z nieodpowiednim składowaniem odpadów skutkujące pożarem w 2023 roku, karami administracyjnymi czy uciążliwym dla mieszkańców odorem.
Póki co firma chcąca postawić składowisko jest na etapie zdobywania na nie pozwolenia i to właśnie wniosek, który wysłali do ratusza zapalił wśród radnych lampki ostrzegawcze.
We wniosku wnioskodawca wymienił wiele substancji, które miałby tam być później składowane – dodaje Marek Borowski.
Obecnie Wydział Ochrony Środowiska, który ma wydać decyzję w sprawie budowy obiektu, oczekuje od inwestora przygotowania programu działania i funkcjonowania tego obiektu.