Niedawne wtargnięcie wandali na teren Stacji Techniczno-Postojowej, która jest newralgicznym miejscem całej infrastruktury warszawskiego metra, zmusza do zadania sobie pytania, czy teren jest odpowiednio zabezpieczony.
8 marca na terenie Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach doszło do włamania. Grupa wandali przy pomocy drabiny weszła na ogrodzony teren należący do Metra Warszawskiego, aby następnie malować sprejem wagony pociągu. W wyniku działań intruzów wykoleiły się dwa wagony metra — na torach mieli oni pozostawić przedmiot.
Wartość wyrządzonych szkód jest na razie nieznana, ale na pewno nie będzie to mała kwota. We wtargnięciu na teren STP Kabaty uczestniczyło od 8 do 10 osób.
To zdarzenie kwestionuje skuteczność systemów zabezpieczeń na stacji metra. Dotyczące ich informacje nie są jawne, dowiedzieliśmy się jednak, że próby jego zmodernizowania podejmowano już dwukrotnie.
W 2017 i 2021 roku ogłaszano przetargi dotyczące modernizacji systemów zabezpieczeń.
Niestety w obu przypadkach wykonawca nie wywiązał się z umowy, które w efekcie trzeba było rozwiązywać, mówiła Anna Bartoń, rzeczniczka stołecznego metra.
Spółka sama próbuje dokonać modernizacji zabezpieczeń, która polegałaby na unowocześnieniu technologii, niestety ten proces przebiega bardzo powoli.