Kilka dni temu ruszył przetarg na opracowanie dokumentacji wykonawczej do budowy tramwaju na Gocław. Temat ten budzi mieszane uczucia wśród mieszkańców żyjących wzdłuż Kanału Wystawowego na Saskiej Kępie, którym tramwaj będzie przebiegał tuż pod oknami.
Projektowana trasa tramwajowa na Gocław liczy około 3,6 km. Tramwaj ma obsłużyć 60-tysięczne osiedle Gocław. Przejazd tramwajem całej trasy (od pętli Gocław do stacji metra Centrum) zajmie około 20 minut.
Nowa trasa tramwajowa będzie odchodzić od istniejącej trasy w al. Waszyngtona w rejonie Kanału Wystawowego. Następnie tory będą prowadzić wzdłuż Kanału Wystawowego, wiaduktem nad al. Stanów Zjednoczonych i w rezerwie tzw. Trasy Tysiąclecia. Dalej tramwaj pojedzie w ciągu ul. Bora-Komorowskiego do pętli tramwajowo-autobusowej Gocław.

Głos mieszkańców Gocławia
Nowa trasa tramwajowa ma usprawnić dojazd do centrum stolicy, jednak część przepytanych przez nas rezydentów Gocławia twierdzi, że owy dojazd już jest sprawny. Wskazują na nieprzepełnione autobusy oraz na budowane tam metro.
Mimo że zieleń ma być ważnym elementem projektu budowlanego (nasadzone mają zostać setki drzew, tysiące krzewów, a ok. 2,6 km nowej trasy będzie stanowić zielone torowisko) to jednak część trasy przechodzić będzie przez ogrody działkowe, co również nie podoba się niektórym mieszkańcom.
Z mieszkańcami osiedla rozmawiał reporter Bartosz Romanowski.