Światowy Dzień Trzeźwości, który przypada dziś, 15 kwietnia, to dobra okazja do szerzenia działań profilaktycznych, skupiających się na walce z uzależnieniem. W Polsce na alkoholizm cierpi ponad milion osób.
Co roku 15 kwietnia Światowa Organizacja Zdrowia apeluje, aby przynajmniej w tym jednym dniu powstrzymać się od picia alkoholu. Chce w ten sposób zwrócić uwagę na problemy zdrowotne wynikające z alkoholizmu.
Główną grupą trawioną obecnie przez problem alkoholowy są mężczyźni w średnim wieku, pracujący na średnim szczeblu. O szczegółach tych statystyk mówi trener mentalny Jakub Bączek.
Osób nadużywających alkoholu jest za to prawie 2,5 mln. Problem ten nasila się również wśród osób piastujących wysokie stanowiska.
Skutki nadużywania alkoholu
Według badań rocznie z powodów związanych z alkoholem na świecie ginie 2,5 mln ludzi. O skutkach alkoholizmu mówi trener mentalny Jakub Bączek.
Jak podkreśla ekspert w dużej mierze sięganie po alkohol wywołują problemy emocjonalne. Według statystyk kobiety czterokrotnie rzadziej nadużywają alkoholu, ale niestety liczba uzależnionych pań rośnie szybciej niż panów.
Alkohol jest także przyczyną wielu wypadków samochodowych. W 2024 roku nietrzeźwi kierujący pojazdami byli sprawcami 1 230 wypadków, w których zginęło 176 osób, a rannych zostało 1 441 osób.
A może jednak bez alkoholu?
Coraz więcej mówi się o tym, jak rozwiązać problem alkoholizmu w Polsce. W Światowym Dniu Trzeźwości nasza reporterka Ewa Karpińska sprawdziła, co o pomysłach ograniczenia sprzedaży alkoholu myślą warszawiacy.
Obecnie po 22:00 alkoholu nie da się kupić na terenie całego Krakowa, Bydgoszczy i Białej Podlaskiej. Zakazy w niektórych dzielnicach wprowadzono również we Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu, Rzeszowie, Katowicach, Bielsku-Białej i Kielcach. Warszawski projekt takiej uchwały, dot. Śródmieścia nadal procedują ratuszowe komisje.
Święta zakrapiane… no, właśnie, czym?
Ewa Karpińska zapytała również mieszkańców stolicy o ich obserwacje dotyczące spożywania, a także rezygnowania z alkoholu.
Z raportu dot. świątecznych wydatków Polaków wynika, że ze względu na koszt wielkanocnych specjałów, pierwszym towarem z którego zrezygnujemy lub ograniczymy zakupy będzie właśnie alkohol. Dotyczy przede wszystkim droższych trunków, ale spada też ilość kupowanego piwa.