Po latach oczekiwań pojawiła się realna szansa na budowę drugiej pływalni na Bemowie. Jak poinformował Urząd Dzielnicy, wydana została decyzja o ustaleniu lokalizacji dla nowego obiektu. Basen ma powstać przy ul. Lazurowej, w rejonie osiedli Jelonki i Chrzanów.
– Mieszkańcy od lat zgłaszają potrzebę budowy kolejnego basenu. To nie tylko kwestia rekreacji, mamy wielu uczniów i młodzieży, którzy chętnie korzystają z zajęć pływackich. To potrzebna inwestycja – podkreśla radna Marta Sylwestrzak.
Obecnie na Bemowie, gdzie mieszka już ponad 140 tysięcy osób, działa tylko jedna miejska pływalnia, popularny „Pingwin” znajdujący się przy Szkole Podstawowej przy ul. Oławskiej. Nowy obiekt miałby odciążyć istniejący basen i zapewnić łatwiejszy dostęp do sportu i rekreacji mieszkańcom dynamicznie rozwijających się rejonów dzielnicy.
– Mieszkańcy od lat zgłaszają taką potrzebę. Mamy mnóstwo uczniów chcących skorzystać z pływalni. Sami mieszkańcy też bardzo lubią pływać i chcą tego rodzaju aktywności fizycznej. Od dawna część dzielnicy zgłasza, że pływalnia „Pingwin” jest dosyć daleko, jest zawsze obłożona, trudno tam o miejsce – mówi radna dzielnicy Bemowo Marta Sylwestrzak.
Długa droga do decyzji
Pierwsze kroki w sprawie budowy pływalni podjęto już w 2018 roku. Dwa lata później udało się przygotować koncepcję inwestycji, jednak w 2020 roku Rada Warszawy zdecydowała o przesunięciu zabezpieczonych wcześniej środków na inne cele. Od tego czasu projekt pozostawał w zawieszeniu.
Obecnie, dzięki wydanej decyzji lokalizacyjnej, temat wraca do dzielnicowych planów. Szacowany koszt budowy nowoczesnego kompleksu pływackiego to ok. 60 mln zł – o ponad 20 mln więcej niż pierwotnie zakładano kilka lat temu.
Choć na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie ruszy budowa ani skąd zostaną pozyskane środki, mieszkańcy z nadzieją patrzą na rozwój sytuacji. Dzielnica zapowiada, że będzie zabiegać o finansowanie inwestycji w najbliższych budżetach miejskich.





