Dziś obchodzimy Dzień Ratownika Medycznego – święto ustanowione, aby uhonorować tych, którzy każdego dnia stawiają czoła zagrożeniom, ratując życie i zdrowie innych. W dniu ich święta pragniemy przypomnieć jak ciężki jest to zawód.
Praca ratowników medycznych wymaga nie tylko wiedzy i umiejętności, ale też ogromnego zaangażowania, odpowiedzialności i serca dla innych. Jak podkreśla ratownik Jan Świtała, za każdą interwencją kryje się człowiek – ktoś, kto potrzebuje pomocy i wsparcia w momencie zagrożenia. Ich praca jest często niewidoczna dla społeczeństwa, ale kluczowa dla każdego pacjenta.
Nie ma stałego grafiku – to praca 24/7
Bycie ratownikiem medycznym to gotowość 24 godziny na dobę, decyzje podejmowane w sekundach i działanie w trudnych, często niebezpiecznych warunkach. Mimo wyzwań, dla wielu z nich to coś więcej niż zawód – to misja. Nie ma czegoś takie jak typowy dzień pracy ratownika, mówi Świtała.
Choć najczęściej kojarzymy ich z pracą w karetkach, ratownicy medyczni to wysoko wykwalifikowani specjaliści, którzy działają także poza ambulansami. Ich wiedza i umiejętności są nieocenione na szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR), gdzie wspierają lekarzy w diagnozowaniu i stabilizowaniu pacjentów w stanach nagłych.
Dla ratowników taka praca to również duża satysfakcja. Widoczne efekty przy akcji zakończonej sukcesem napawają do działania, przekonuje Świtała.
Dzień Ratownika Medycznego to doskonała okazja, by podziękować im za codzienny trud i gotowość do niesienia pomocy w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji.





