To będzie niezwykły wrzesień na Ochocie. W tej dzielnicy przez cały miesiąc przygotowano szereg wydarzeń sportowych, muzycznych i kulturalnych. Do Ochoty powróci chociażby festiwal hip-hopu, jazzu i bluesa. Odbyły się takie imprezy sportowe jak Bieg Ordona, a na horyzoncie czeka już powstańczy Rajd do Pęcic. W rozmowie z Radiem Kolor burmistrz dzielnicy Piotr Krasnodębski opowiedział nam o sukcesach, a także problemach, z którymi musi się mierzyć Ochota. A tymi problemami są m.in. wysokie ceny mieszkań i odpływ mieszkańców tym spowodowany.
We wrześniu na Ochocie wystąpią między innymi Fisz Emade Tworzywo – bracia Waglewscy będą kolejnym hip hopowym zespołem, który zagra w dzielnicy. Jak przyznaje burmistrz Krasnodębski, popularyzacja tego rodzaju muzyki na Ochocie nie jest przypadkiem. Sam jest osobą wychowaną na polskim hip-hopie.
– To się zaczęło, gdy przyjechałem do Warszawy na studia w akademiku. I chcę to kontynuować. Nie ukrywam, że staram się zainteresować młodzież dzielnicą i tym co tu się dzieje, więc to jest jeden z takich pomysłów. W ramach różnych programów „Ochota Vibe”, „People of Ochota” próbuję nakierować młodzież na to, żeby zainteresowali się dzielnicą Ochota. Ten hip-hop jest taką właśnie propozycją – przyznaje Krasnodębski.
– Oprócz tych koncertów, wznawiamy również nasz cykl spotkań „Hip-Hop Szansą” i już we wrześniu będzie kolejne to spotkanie w bibliotece Przystanek Książka – dodaje.
Hip-Hop i Blues królują na Ochocie
Dla fanów spokojniejszego brzmienia idealną propozycją będzie organizowany po raz 16. International Ochota Blues Festival. W tym roku jeden z dni festiwalu odbędzie się w plenerze, co jest nowością w długiej historii tego wydarzenia. Piotr Krasnodębski zaznacza, że na Ochocie jest duże grono fanów bluesa.
– Jeśli chodzi o blues, to mamy wielu fanów bluesa na Ochocie i to rzeczywiście nie jest młodzież. Powiedziałbym, że są to osoby w wieku średnim, bo seniorzy też nie do końca się tym bluesem interesują. Natomiast, pokolenie 30-40 lat bluesa na Ochocie bardzo słucha i ta oferta jest dla nich. Tym bardziej, że jest już to 16. edycja tego festiwalu. Inicjatywa bardzo się przyjęła w muzycznym krajobrazie Ochoty, więc chcemy to kontynuować. […] różnica w stosunku do poprzednich lat jest taka, że jeden z dni tego festiwalu w tym roku będzie w plenerze i to będzie zupełnie za darmo – mówi Krasnodębski.
Dzielnicowy projekt dużym sukcesem
Władze dzielnicy nie pozostają obojętni na swoich mieszkańców. Wyróżniane są indywidualności, a to za sprawą nowego projektu „People of Ochota”. Powstał on z inicjatywy burmistrza, a jego inspiracją była słynna seria „Humans of New York”, uznana przez „The Washington Post” za jeden z najbardziej wpływowych projektów artystycznych dekady.
W internecie prezentowane są portrety, życiorysy i historie wydawałoby się zwykłych, a jednak całkowicie niezwykłych mieszkańców Ochoty.
– Uważam, że to jest świetny projekt. Wymyślili go pracownicy mojego Wydziału Komunikacji Społecznej, oczywiście czerpiąc z projektu, który powstał w Stanach Zjednoczonych. […] Wszystko, co dotyczy tego projektu jest po prostu genialne. Wszyscy są bardzo zadowoleni, a pokazanie pewnych zwykłych -niezwykłych osób pozostałym jest czymś raczej niespotykanym do tej pory, jeśli chodzi o miasto w ogóle – podkreśla.
Jak przyznaje Krasnodębski, nie spodziewał się tak pozytywnego odbioru tego projektu.
– Sam się nie spodziewałem, że odbiór tego projektu będzie tak bardzo pozytywny, ale wiem z czego to wynika. Z całej „masy” społeczeństwa trzeba wyciągnąć te jednostki, które są zwykłe, ale niezwykłe. I takich ludzi właśnie znajdujemy – podkreśla.
Burmistrz Piotr Krasnodębski podzielił się w rozmowie z dziennikarzem Radia Kolor Marcinem Kargolem swoim osobistym doświadczeniem z codziennego życia na Ochocie.
– Ja generalnie pierwszą taką osobą, którą zobaczyłem na Ochocie i pomyślałem, że trzeba tę osobę przedstawić, był „Pan Ziółko”. To jest Pan, który prowadzi sklep zielarski, absolutnie legalny, niedaleko Urzędu Dzielnicy Ochota. Przechodziłem koło tego sklepu, wszedłem tam zamieniłem z nim słowo. To jest taki człowiek że on pełni funkcję swego rodzaju terapeuty czy takiej osoby, do której można pójść i po prostu porozmawiać. Zna się na wielu rzeczach, jest ekspertem w wielu sprawach i zawsze doradzi jakie akurat zioła trzeba kupić, żeby poprawić to lub tamto. Ale to że On handluje w tym sklepie zielarskim, to jest ułamek jego działalności na rzecz Ochoty. Tam przychodzą ludzie po prostu z nim porozmawiać. I to jest niesamowite. I takich ludzi właśnie znajdujemy, którzy są naprawdę kimś ważnym dla innych – mówi Krasnodębski.
Mieszkańcy uciekają z Ochoty. „Inwestycje są horrendalnie drogie”
Wszystkie te wydarzenia i projekty zainicjowane przez władze dzielnicy, mają służyć promocji i integracji mieszkańców, bo tych zaczyna ubywać. Jednym z największych wyzwań Ochoty jest zatrzymanie obecnych i ściągnięcie nowych mieszkańców, ponieważ ceny mieszkań w tej części Warszawy są jednymi z najwyższych w mieście. W ostatnim czasie z Ochoty wyprowadziło się 3 tys. osób.
– Niestety, na Ochocie mamy taką sytuację, że w ciągu ostatniego roku ubyło nam tysiąc mieszkańców. W ciągu ostatnich trzech lat, to jest 3 tys. osób. Dzieje się tak dlatego, że nie mamy dużo nowych inwestycji budowlanych, a nawet jeśli są, to są tak horrendalnie drogie, że młodych ludzi nie stać na to, żeby tutaj kupować mieszkania – przyznaje burmistrz Piotr Krasnodębski.
Średnia cena za m2 mieszkania na Ochocie w czerwcu tego roku, wyniosła ok. 18,5 tys. zł. Jak mówi burmistrz, to cena wyższa o prawie 4 proc. od średniej warszawskiej. To duży problem dla władz dzielnicy, aby ściągnąć w to miejsce młodych ludzi.
– Nam jest bardzo ciężko ściągać młodych ludzi, żeby tu zamieszkali i żeby walczyć z tą depopulacją, którą niestety mamy. Próbujemy wszystkiego, co tylko można. Po to właśnie został stworzony program „Ochota Vibe” dla młodych, czy „People of Ochota”. Próbujemy budować tożsamość lokalną, niemniej jednak w pewnych okolicznościach jesteśmy bezradni, bo nie jestem w stanie w żaden sposób zachęcić ludzi do kupienia mieszkania, które będzie dla nich wystarczające. Szczególnie dla młodej rodziny w sytuacji, gdy muszą zapłacić kilka tysięcy więcej niż na przykład na dzielnicy Białołęka. No bo to są realia, które mamy teraz w Warszawie – podkreśla Krasnodębski.
„Ochota Vibe” to program, którego celem jest aktywizacja młodych ludzi, wsparcie ich rozwoju poprzez edukację, sport, pasje i twórczość, a także budowanie więzi z lokalną społecznością i promowanie zdrowego stylu życia.
Burmistrz przekonuje, że Ochota posiada odpowiednią infrastrukturę, aby pozwolić młodym osiedlić się w tej dzielnicy, lecz wszystko jest niestety dyktowane przez drożyznę.
– Mamy przedszkola, mamy żłobki, mamy szkoły, mamy świetne liceum, mamy całą bazę akademicką, która też jest na ochocie, więc wielu ludzi tak naprawdę ma na Ochocie wszystko, nie musi się stąd nigdzie wyprowadzać. Nie napływają do nas nowi ludzie, a nie napływają ze względu, że tu jest bardzo drogo, bo bardzo ciężko tutaj kupić mieszkanie – dodaje.
Ludzie są zniecierpliwieni, burmistrz prosi o cierpliwość
Chaos komunikacyjny to kolejny ciężki orzech do zgryzienia. Mieszkańcy skarżą się na utrudnienia. Wywołane są one m.in. przez największą inwestycję w historii dzielnicy – budowę nowej linii tramwajowej do Dworca Zachodniego.
Burmistrz prosi o cierpliwość, gdyż celem tej budowy jest poprawa komunikacji w dzielnicy i ułatwienie życia mieszkańcom.
– Rozumiem ich zniecierpliwienie. Budowa nowej linii tramwajowej do Dworca Zachodniego to największa inwestycja w historii Ochoty, warta 350 milionów złotych. Niestety, wiąże się to z ogromnym chaosem – zmieniającą się organizacją ruchu, objazdami, a nawet czasowym brakiem ciepłej wody w wielu budynkach. Proszę mieszkańców o jeszcze trochę cierpliwości. Jestem przekonany, że wtedy satysfakcja zdecydowanie wzrośnie. W czerwcu następnego roku to wszystko ma się skończyć i wtedy będziemy mieli super tramwajowy dojazd do dworca Zachodniego z Grójeckiej – mówi.
Włodarz mówi wprost: „Jestem jaki jestem, nikogo nie gram”
Piotr Krasnodębski jako burmistrz, a także mieszkaniec Ochoty od 25 lat przyznaje, że nie chce nikogo udawać, ani budować wokół siebie sztucznej atmosfery. Pokazuje to m.in. swoją ogromną pasją do hip-hopu.
– Ja jestem taki jaki jestem. Ja tutaj nic nie gram, nikogo nie oszukuję. Tak zostałem wychowany, jestem normalnym gościem, z którym każdy może porozmawiać. Ja każdego szanuję i uważam, że ludzie są w stanie się między sobą dogadać. Na co dzień jestem normalnym człowiekiem, mam syna, myślę o nim tak samo jak o naszej małej ojczyźnie – Ochocie. Ja tę dzielnicę po prostu kocham – podkreśla Krasnodębski.
Burmistrz podsumował rozmowę z nami, mówiąc dlaczego warto odwiedzić Ochotę, szczególnie w tym miesiącu. Nie zabraknie bowiem wielu aktywności sportowych, społecznych i kulturalnych.
– 13 września o godzinie 19:00 w Parku Szczęśliwickim koncert Fisz EMADE Tworzywo, koncert takiego hip-hopu, dosyć inteligentnego bym powiedział. Jeżeli ktoś taki hip-hop lubi, serdecznie zapraszam. A 19-21 wrzesień Ochota Blues Festival, pierwszy raz jeden dzień także w plenerze, a wejście na wydarzenie jest darmowe. Zapraszam serdecznie – podsumował Krasnodębski.