Niecodzienna interwencja w centrum Warszawy. Do jednej z restauracji na osiedlu Za Żelazną Bramą wleciała egzotyczna ara, która… siedziała na ramieniu jednego z klientów i bardzo nie chciała go opuszczać.
Cudzoziemiec, kompletnie zaskoczony obecnością dużej, żółto-niebieskiej papugi, przez kilkadziesiąt minut próbował poradzić sobie z nieoczekiwanym towarzystwem. Z pomocą przyszli strażnicy miejscy z Ekopatrolu.
– Na miejscu zastaliśmy widok, którego nie ogląda się codziennie: ara siedziała spokojnie na ramieniu mężczyzny, który – choć nieco zakłopotany – cierpliwie czekał na wsparcie – relacjonują funkcjonariusze.
Strażnicy podeszli do zadania z ostrożnością i profesjonalizmem. Ptaka udało się bezpiecznie odłowić i umieścić w transporterze. Obcokrajowiec odetchnął z ulgą i podziękował mundurowym, po czym opuścił lokal.
Głośna podróż do ZOO
Papuga nie była jednak zachwycona takim obrotem spraw. Podczas transportu do Ptasiego Azylu w warszawskim ZOO głośno „komentowała” całą sytuację w swoim języku. Teraz ara trafiła pod opiekę specjalistów, którzy zapewnią jej odpowiednie warunki.
Ara to gatunek dużych papug występujących w Ameryce Południowej, Środkowej i Meksyku. Słyną z jaskrawych barw, donośnych krzyków i niezwykłej zdolności do naśladowania dźwięków, w tym ludzkiej mowy.




