Incydent miał miejsce w sobotni wieczór, gdy dwie ekolożki z grupy „Ostatnie Pokolenie” wtargnęły na scenę, krzycząc: „To jest alarm. Nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną. Żądamy radykalnych inwestycji w transport publiczny”. W trakcie trwającego niecałą minutę wystąpienia orkiestra nie przestała grać, a dyrygent wyrwał im transparent. Niedługo po tym, ochrona sprowadziła je ze sceny.
Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji potwierdził, że obie kobiety zostały wylegitymowane i wezwane do złożenia wyjaśnień na komendzie policji. Jak dodaje, będą prowadzone czynności wyjaśniające w kierunku Art. 51 § 1 Kodeksu Wykroczeń, a zatem – Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynku nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.