Bagienny lotnik uszedł cały. Służby poderwane do ratunku nastolatka

Frank Schwichtenberg, CC BY-SA 3.0

W czwartkowy wieczór (11.04) stołeczne służby ratunkowe wstrzymały oddech, kiedy otrzymały zawiadomienie od 17-letniego chłopaka, który utknął w bagnie w okolicach ulicy Kadetów. Jego nietypowa przygoda rozpoczęła się, gdy postanowił zbadać rozbity samolot Cessna 150, który od 1 marca tkwi w podmokłych terenach Wawra.

Po wezwaniu pomocy – około 19:20 – na miejsce przybyła ekipa ratowników z policją, strażą pożarną i stołecznym WOPR-em, w tym doświadczony ratownik „Borkoś”. Dzięki wykorzystaniu drona, który namierzył chłopaka na skrzydle samolotu, zespół ratunkowy szybko podjął akcję.

Strażacy przystąpili do działania, bezpiecznie prowadząc nastolatka z bagna na główną drogę. Po przebadaniu przez ratowników medycznych, okazało się, że młody człowiek nie wymaga hospitalizacji i może wrócić do domu.

Mówi Radiu Kolor młodsza aspirant Małgorzata Gębczyńska

Około godziny 19 tego samego dnia, otrzymaliśmy kolejne zgłoszenie, że w okolicy Zakola Wawerskiego przebywa osoba, która potrzebuje pomocy. (…) Osoba ta nie wymagała pomocy medycznej i jednocześnie apelujemy, żeby tereny podmokłe, bagna i trzęsawiska bezwzględnie omijać. Nawet jeżeli wydają się stabilne i gęsto porośnięte trawami, gdyż takie miejsca mogą być dla nas niebezpieczeństwem – mówi nam młodsza aspirant Małgorzata Gębczyńska.

Na miejscu akcji pracowało aż pięć zastępów straży pożarnej oraz specjalna grupa operacyjna Komendy Miejskiej PSP.

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.