„Obecnie z Dolnego Mokotowa żaden autobus i tramwaj nie jedzie bezpośrednio do Dworca Centralnego” zwraca uwagę Rafał Miastowski w piśmie do dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. Burmistrz Mokotowa chce ponownego przeanalizowania zmian, które zaszły po uruchomieniu tramwaju do Wilanowa.
Rafał Miastowski napisał pismo do szefowej ZTM-u, Katarzyny Strzegowskiej. Zwraca w nim uwagę, że zmiany w komunikacji miejskiej, które zostały wprowadzone po tym, jak na tory wyjechały tramwaje do Wilanowa, są nieadekwatne do potrzeb mieszkańców. Chodzi o likwidację niektórych linii, ale też odległości między przystankami autobusowymi i tramwajowymi.
519 i 522 są potrzebne
Włodarz dzielnicy podkreśla, że Dolny Mokotów nie ma w tej chwili bezpośredniego autobusowego połączenia z Dworcem Centralnym. Miastowski zwraca uwagę, że nie ma już autobusów 519 i 522 na ulicy Sobieskiego. „Ta trasa była wyjątkowo ważna, bo zapewniała dojazd do dworca, a z drugiej do Powsińskiego Parku Kultury” – podkreśla w dokumencie burmistrz.
Do Dworca Centralnego dojeżdża autobus 131, który nie jedzie przez Gagarina i Marszałkowską, tylko przez Rozbrat – powiedział nam Rafał Miastowski.
Problemy na Siekierkach
Miastowski w piśmie do Zarządu Transportu Miejskiego zwraca też uwagę, że utrudniony dojazd do centrum mają teraz mieszkańcy osiedli Siekierki i Augustówka. Problemem jest też dojazd do Mokotowskiego Centrum Integracji Mieszkańców przy ulicy Woronicza, ale także na pływalnię przy ulicy Niegocińskiej – czytamy w dokumencie.
Chcemy, by ZTM jeszcze raz przeanalizował swoje decyzje tak, by mieszkańcy Dolnego Mokotowa mogli dojechać autobusem do centrum Warszawy – dodał burmistrz Mokotowa.