Nocą z 29 na 30 marca nastąpi zmiana czasu z zimowego na letni – to oznacza, że przestawiamy zegarki o godzinę do przodu, bo o 2:00 będzie 3:00.
Przed nami zmiana czasu z zimowego na letni. Nastąpi ona już w nocy z soboty na niedzielę. Zegarki przestawimy — lub przestawią się same — z godziny drugiej na trzecią.
Pierwszy raz czas zmieniły Austro-Węgry w roku 1917 – opowiada nam Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Faktem jest, że nie wszystkie kraje stosują taką zmianę. Państwa takie jak Meksyk, Brazylia, Rosja czy Chiny zrezygnowały z tej fatygi, a niektóre kraje nigdy jej nie wprowadziły — są to głównie kraje afrykańskie, ale także Indonezja, Wenezuela czy Afganistan.
Nasze samopoczucie
Jutro możemy być nieco sfrustrowani — przestrzegają eksperci. A to dlatego, że w nocy z soboty na niedzielę będziemy spać godzinę krócej. Co prawda słońce będzie wschodzić później, ale też później zacznie zachodzić.
Nasz zegar biologiczny potrzebuje czasu, by się dostosować do nowego trybu dnia. Zanim to nastąpi, w naszym organizmie mogą wystąpić skoki hormonalne, głównie kortyzolu i melatoniny. Reagujemy wtedy stresem – jesteśmy wtedy rozdrażnieni i często niewyspani. Na szczęście po kilku dniach objawy te słabną.
Jak sobie poradzić z tym jet lagiem?
Rzecznik IMGW przygotował dla nas garść porad.
Jak mówi Walijewski, do zmiany czasu szybko się przyzwyczajamy — dłuższy czas ze światłem słonecznym działa korzystnie dla naszego organizmu.