Co dalej z nocną prohibicją w Warszawie? Większość dzielnic mówi NIE

fot. Canva.com

Wszystkie warszawskie dzielnice zajęły już stanowisko w sprawie nocnej prohibicji. Spośród wszystkich osiemnastu, tylko cztery poparły zakaz nocnej sprzedaży alkoholu, reszta była przeciwna. Ostateczną decyzję w tym temacie podejmie Rada Warszawy, która ma rozpatrzyć projekty w połowie września.

Radni opiniowali dwa projekty uchwał – przygotowany przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego oraz drugi, autorstwa Lewicy i stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Oba zakładają zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych, ale różnią się szczegółami.

Propozycja prezydenta obejmuje prohibicję w godzinach 23:00–6:00, z trzymiesięcznym okresem przejściowym. Z kolei propozycja Lewicy i stowarzyszenia „Miasto Jest Nasze” to zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach 22:00–6:00, z dwutygodniowym okresem przejściowym. Obostrzenia nie dotyczyłyby restauracji, pubów ani barów.

Za projektem prezydenckim opowiedzieli się radni ze Śródmieścia i Ochoty. Bielany oraz Praga-Północ poparły oba projekty. Pozostałe 14 dzielnic zagłosowało przeciwko nocnej prohibicji. Opinie dzielnic będą istotną wskazówką przy podejmowaniu decyzji przez radę miasta.

Ile ludzi, tyle opinii

Głosowanie w Radzie Warszawy zapowiada się burzliwie. Radna Miasto Jest Nasze Melania Łuczak dziwi się, że część Koalicji Obywatelskiej nie popiera nawet projektu prezydenta, z którym wcześniej współpracowała politycznie. Zapowiedziała, że jej klub wraz z Lewicą poprze rozwiązanie Trzaskowskiego, niezależnie od godziny rozpoczęcia zakazu.

Zagłosujemy za, bo dla nas jest ważne, żeby wprowadzić nocny zakaz sprzedaży alkoholu, a czy to będzie od godziny 22 czy od 23, to nie ma takiego znaczenia. W ten sposób zagwarantujemy mieszkańcom bezpieczeństwo, spokój, ciszę nocną i komfort w swoim własnym domu – podkreśla.

Z kolei radny KO Michał Matejka podkreślił, że Warszawa jest bezpiecznym miastem i jest przeciwnikiem wprowadzania nocnej prohibicji. Jego zdaniem, gdyby taki zakaz miał obowiązywać, powinien obejmować całe miasto, aby uniknąć „turystyki alkoholowej” między dzielnicami.

Albo w całej w Warszawie, albo nigdzie. Dlatego, że powoduje to potem przepływ klientów do innych dzielnic, co jest bez sensu w stosunku do funkcjonowania całego miasta – mówi Matejka.

Decyzja w sprawie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu zapadnie w połowie września podczas obrad Rady Warszawy.

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.