„Ta droga na budowę czeka co najmniej kilka lat za długo” – tak o Wschodniej Obwodnicy Warszawy mówi minister infrastruktury Dariusz Klimczak. GDDKiA zapewnia, że najpóźniej w czerwcu zostanie ogłoszony pierwszy z przetargów. Ministerstwo informuje także o konsekwencjach blokad dróg przez Ostatnie Pokolenie.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przygotowuje się do ogłoszenia przetargu na wykonanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego. Drogowcy nie planują żadnych opóźnień i wszystko wskazuje na to, że zostanie on ogłoszony w czerwcu.
Jak przekonuje w rozmowie z Radiem Kolor minister infrastruktury Dariusz Klimczak, wschodnia obwodnica „da oddech” tej części Warszawy.
Pełny WOW odciąży ruch
Kierowcy mają obecnie do dyspozycji 68 km trasy wchodzącej w skład Warszawskiego Węzła Drogowego. Do jego domknięcia brakuje ok. 14-kilometrowego odcinka WOW od węzła Drewnica na skrzyżowaniu z S8 do węzła Warszawa Wschód, co uniemożliwia docelowe rozłożenie ruchu na obwodnicy stolicy.
Dziś wielu kierowców z powodu braku WOW jeździ drogami wojewódzkimi nr 631, 637 i 638 oraz ulicami Wesołej, by móc skorzystać z węzła Warszawa Wschód, a jeśli jadą w kierunku Krakowa, wybierają północno-zachodnią część ringu. Według danych Generalnego Pomiaru Ruchu przeprowadzonego w latach 2020-2021, najbardziej obciążonym fragmentem ringu jest obecnie odcinek S8 na wysokości Powązek (ze średnim dobowym ruchem blisko 200 tys. pojazdów) oraz most Grota Roweckiego (blisko 186 tys. pojazdów).
Klimczak: będziemy domagali się odszkodowania od Ostatniego Pokolenia
Minister Infrastruktury odniósł się także do ostatnich działań Ostatniego Pokolenia, którego członkowie w ramach protestów przyklejali się m.in. do trasy S8. Służby kilkukrotnie musiały interweniować i odkuwać przyklejonych demonstrantów, przez co nawierzchnia ekspresówki uległa częściowemu zniszczeniu. Ministerstwo będzie domagało się odszkodowania od stowarzyszenia.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wstępnie oszacowała straty na kilkaset tysięcy złotych.
