Eskalacja konfliktu na Modlińskiej. Kupcy w strachu przed czeczeńską ochroną

Na Modlińskiej trwa konflikt między kupcami a zarządcą nowego centrum handlowego. Po wyłączeniu prądu w hali i eskalacji działań czeczeńskiej ochrony, atmosfera w obiekcie staje się coraz bardziej napięta.

Kupcy, którzy wcześniej prowadzili biznes w hali przy Marywilskiej 44, przenieśli się do nowego obiektu. Zarządca hali przy Modlińskiej od kilku miesięcy nie płacił za prąd, mimo że kupcy, którzy pracują w centrum handlowym, wysłali mu pieniądze.

Kupcy boją się o swoje bezpieczeństwo.

Gdy właściciel hali zorientował się, że bazar rozkwita, zażądał podwyżki opłat za dzierżawę obiektu, na co nie zgodzili się kupcy. Kulminacja nastąpiła 12 lutego, kiedy doszło do przepychanek z wynajętą przez zarządcę ochroną, która chodząc z łańcuchami i pałkami wzbudzała popłoch.

Powtarza się koszmar z Marywilskiej.

Hala aktualnie jest nieczynna, wyłączone są terminale płatnicze, światło, ogrzewanie i internet. Na wyłączeniu energii najbardziej tracą restauratorzy. Wyłączone są lodówki i zamrażarki. Straty idą w tysiące złotych.

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.