Po otrzymaniu wyników badań z Moczydła zleciliśmy badania w Parku Szymańskiego. Właśnie dotarły do nas wyniki. Podobnie jak po drugiej stronie ulicy Górczewskiej, w sztucznej rzece Parku Szymańskiego naukowcy znaleźli bakterię Clostridium botulinum Typu „C”, która stanowi głównie zagrożenie dla kaczek krzyżówek. Może być jednak także niebezpieczna dla innych zwierząt – informuje burmistrz Krzysztof Strzałkowski.
W stawie w parku nie znaleziono tej bakterii, jednak dzielnica zakazała korzystania z niego. Póki co nie było przypadków zatrucia wśród ptaków lub zwierząt, jednak urzędnicy prewencyjnie postanowili wprowadzić ograniczenia w korzystaniu ze zbiorników wodnych. Zdaniem specjalistów nie ma możliwości usunięcia bakterii z wody, trzeba czekać aż niska temperatura wyeliminuje zagrożenie w naturalny sposób.
To jednak wymaga czasu. Jak tylko otrzymamy badania wskazujące, że niebezpieczeństwo minęło poinformujemy o tym w oddzielnym komunikacie – podsumowuje burmistrz Strzałkowski.