Komenda Stołecznej Policji w odpowiedzi na interwencję poselską Aleksandry Gajewskiej z Platformy Obywatelskiej ujawniła dane dotyczące przestępstw seksualnych w pojazdach służących do przewozu osób. Jak wynika z pisma, problem narasta z roku na rok:
- 2016 rok – policja otrzymała 1 zgłoszenie dotyczące przestępstwa seksualnego w pojeździe świadczącym usługi przewozu osób.
- 2017 rok – policja otrzymała 2 zgłoszenia.
- 2018 rok — policja otrzymała 2 zgłoszenia.
- 2019 rok – policja otrzymała 7 zgłoszeń.
- 2020 rok – policja otrzymała 5 zgłoszeń.
- 2021 rok – policja otrzymała 16 zgłoszeń.
- 2022 rok – policja otrzymała 35 zgłoszeń.
Tylko w 2022 roku Komenda Stołeczna Policji w Warszawie przyjęła 35 zgłoszeń dotyczących przemocy seksualnej w pojazdach świadczących usługi przewozowe. To więcej niż łączna liczba zgłoszeń w latach 2016-2021 i o ponad 100% więcej niż w całym 2021 roku — mówi posłanka Aleksandra Gajewska.
Większość spraw jest umarzana
Jednocześnie, jak poinformowała policja, większość spraw dotyczących przestępstw seksualnych w pojazdach przewozów osób jest umarzane. Aktem oskarżenia zakończyło się zaledwie 14 z nich, a aż 37 umorzono.
Mamy przerażające dane i widzimy wprost, że w większości przypadków funkcjonariusze nie są nawet w stanie postawić aktu oskarżenia. Jak nasi mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie, jeżeli tak wiele spraw umorzono, a sprawcy tych czynów możliwe, że wciąż jeżdżą po warszawskich ulicach? – pyta posłanka Aleksandra Gajewska
Posłanka zapowiada kolejne interwencje w tej sprawie. 10 marca 2023 roku ma odbyć się konferencja w Sejmie RP z jej udziałem.
Co jeszcze musi się zdarzyć, ile jeszcze kobiet musi zostać skrzywdzonych, aby rząd przedstawił w Sejmie obiecywanie zmiany w prawie, które zwiększą poczucie bezpieczeństwa wszystkich pasażerów? – dodaje Gajewska.