W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać kobietę kierującą Fordem Mustangiem, który porusza się z zawrotną prędkością po ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Za kierownicą siedzi instagramerka, a pasażer nagrywa jej brawurową jazdę. W tle słychać głośną muzykę. W pewnym momencie kamerzysta nazywa Marszałkowską „niemiecką autostradą”.
„Szczyt głupoty”
Nagraniem zamieszczonym w internecie zainteresowali się również aktywiści z organizacji Miasto Jest Nasze, którzy nazwali zachowanie instagramerki „szczytem głupoty i lekkomyślności”. Przypomnieli również o wypadku na Marszałkowskiej, który miał miejsce w zeszłym roku. Wówczas to kierowca Porshe potrącił 45-letniego mężczyznę, który w wyniku tego wydarzenia zmarł.
Można się chwalić taką jazdą, bo spotkanie wyrywkowych kontroli prędkości @Policja_KSP graniczy z cudem, a fotoradarów w mieście praktycznie nie ma — napisali o zachowaniu instagramerki aktywiści.
Jakaś Pani zabkowa @_zboral https://t.co/eeBWr65WzB pic.twitter.com/EiixTGR9wo
— bandyta z kamerką (@BandytaZKamerka) August 18, 2022