W czwartek na miejscu zdarzenia, przy ulicy Powstańców 62 pojawiła się komisja powołana przez inspektora powiatowego, która przeanalizowała obecny stan budynku i to czy nadaje się on do remontu. Werdykt wstępnych oględzin nie jest jednak w pełni zadowalający. Mimo tego mieszkańcy wciąż muszą płacić czynsz.
Zarządzanie budynkiem przejęła wspólnota mieszkaniowa. Obiekt zabezpiecza firma budowlana, która wcześniej odpowiadała za uporządkowanie terenu po pożarze Kompleksu Handlowego Marywilska 44. Mieszkańcy mogą już też składać wnioski do administracji o ponowne wejście do swoich lokali. Część z nich sukcesywnie wchodzi do swoich mieszkań i zabiera najpotrzebniejsze rzeczy.
Nie wszyscy jednak uzyskali takie pozwolenie, o czym powiedział Radiu Kolor jeden z mieszkańców spalonego budynku, Pan Przemysław.
Miasto wypłaca środki, ale mieszkańcy wciąż muszą płacić czynsz
Na ten moment, Ząbki uruchomiły 750 tys. złotych z zarządzania kryzysowego na pomoc pogorzelcom. Środki na miesiąc sierpień, miasto zamierza wypłacać w formie dotacji do wynajmu mieszkania – 2 tys. zł na jedną poszkodowaną rodzinę. Tę samą kwotę mieszkańcy otrzymają we wrześniu.
Obecnie budynek po zakończeniu działań służb stoi pusty. Mieszkańcy są jednak nadal zobowiązani do płacenia czynszu. W piątek odbyło się spotkanie wspólnoty mieszkaniowej, na którym pojawiło się około 300 osób. Podczas zgromadzenia poruszono temat czynszu za lokale, które nie są obecnie użytkowane.
– Czynsz będzie ograniczony co najmniej do 50% – mówi Burmistrz Ząbek Małgorzata Zyśk.
Mieszkańcy są zbulwersowani taką decyzją wspólnoty. Mówi o tym mieszkaniec bloku Pan Przemysław który dodał, że zależy mu na jasnej deklaracji ze strony wspólnoty i dokumentów potwierdzających niższy czynsz za nieużytkowany lokal.
Dodatkowym problemem okazuje się kwestia ubezpieczenia mieszkań. Jak informuje burmistrz Małgorzata Zyśk, nawet 1/3 spalonych mieszkań w bloku przy ul. Powstańców 62 nie była ubezpieczona. Po oszacowaniu strat lokatorzy będą mogli ubiegać się o dofinansowanie do 200 tys. złotych na remont lub odbudowę.
Ekspertyza, która określi czy budynek zostanie całkowicie wyłączony z użytkowania, czy będzie nadawał się do remontu, powinna być gotowa w ciągu miesiąca.
Pomoc płynie z każdej strony
Pomoc dla pogorzelców z Ząbek napływa z wielu stron – zarówno od instytucji publicznych, jak i osób prywatnych. To wsparcie to zarówno środki finansowe, jak i materialne, a także najpotrzebniejsze rzeczy codziennego użytku.
Pomoc zadeklarowały również okoliczne samorządy – m.in. gmina Wołomin, która planuje przekazać 20 tysięcy złotych. Miasto Ząbki, z myślą o dzieciach poszkodowanych w pożarze, zadbało również o wakacyjny wypoczynek – w lipcu rozpoczęły się półkolonie organizowane m.in. w Miejskim Centrum Sportu. Pierwszy turnus już wystartował, a kolejny zaplanowano na 21 lipca.






