Brak chodników, ścieżek rowerowych czy systemu odprowadzenia wody. To tylko kilka z wad ulicy Lewandów na Białołęce. Zarząd Dróg Miejskich mówi, że nie jest w stanie przeprowadzić remontu.
Od lat mieszkańcy wschodniej Białołęki z radnym dzielnicy Sebastianem Gutem na czele domagają się remontu na ulicy Lewandów, która przebiega przez granicę z Markami.
Droga wymaga kompletnej przebudowy, nie ma tam wyznaczonego chodnika po obu stronach jezdni ani ścieżek rowerowych, sam asfalt jest nierówny i pełen dziur, a gdy przyjdą poważne deszcze robią się tam ogromne kałuże.
To droga wjazdowa do Warszawy, powinna być wizytówką miasta – mówił Radiu Kolor radny Białołęki Sebatian Gut.
Ulica jest w opłakanym stanie tylko po warszawskiej stronie. W Markach znacznie kontrastuje nowym oznakowaniem, ścieżką rowerową, chodnikami i szpalerem drzew, co zostało uwiecznione przez radnego Białołęki na nagraniu z 2022 roku.
Co ciekawe, do 2022 roku droga była na ósmym miejscu pod względem ulic najbardziej wymagających remontu, jednak pod koniec 2022 roku ZDM przyjął inną punktację dotyczącą rankingu mierzoną w ilości poważnych wypadków i wówczas ulica spadła w rankingu na 29. pozycję, ponieważ taki się na tej ulicy na szczęście nie wydarzył. Jednak brak wypadku wydłużył czas oczekiwania na tak potrzebny remont, co można nazwać „nieszczęściem w szczęściu”.
„Remont już tam nie pomoże”
Zarząd Dróg Miejskich po latach próśb w finalnie zajął stanowisko w tej sprawie. W odpowiedzi na wystąpienie Sebastiana Guta zaproponowali montaż progów zwalniających. Radny Białołęki jest sceptyczny, co do tego pomysłu.
Zapytaliśmy więc rzecznika spółki, Jakuba Dybalskiego, w jakim celu miałyby na ulicy Lawendów pojawić się takie progi.
Dokumentacja projektowa została zatwierdzona w listopadzie ubiegłego roku, aktualnie trwają prace nad ogłoszeniem przetargu.
A co z remontem ulicy? Droga jest w tak złym stanie, że „remont już tam nie pomoże”, usłyszeliśmy od Jakuba Dybalskiego.
Jeżeli natomiast chodzi o budowę sieci kanalizacyjnej na wskazanym ośmiusetmetrowym odcinku, miała ona zostać zrealizowana przez firmę JWC, jednak ta nie wywiązała się z postanowień porozumienia zawartego pod koniec grudnia 2022 roku, które w ten sposób utraciło ważność.
Wodociągi Warszawskie poinformowały burmistrza Białołęki, że jeżeli firma zrezygnuje z dalszej współpracy, spółka przygotuje dokumentację i podejmie działania w celu aktualizacji inwestycji. Średni okres przygotowania inwestycji do realizacji wynosi trzy lata.