W Dzień Bez Samochodu i na finał Europejskiego Tygodnia Mobilności, nie mogło być inaczej – Filip, jako pasjonat kolei zameldował się rano na stacji Warszawa Gdańska, skąd w kabinie maszynisty odjechał pociągiem – oczywiście w kolorach UE – w stronę lotniska im. Chopina.
– Filip znał do tej pory nasz tabor doskonale od strony pasażera. Dziś zyskał inną perspektywę. Usiadł obok zawodowego maszynisty. Wiem, że potrafi też z pamięci recytować rozkłady pociągów. To wspaniale, że kolej potrafi być taką pasją dla młodych ludzi – mówi Alan Beroud, prezes zarządu Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie.
Pociąg unijny, w którego kabinie maszynisty usiadł Filip w piątkowe przedpołudnie zamienił się w „Pociąg do Życia”. Na pokładzie pociągu instruktorka Katarzyna przeprowadziła profesjonalne szkolenie z pierwszej pomocy dla wszystkich chętnych pasażerów i pasażerek. SKM podobną akcję zorganizowała po raz drugi.