We wtorek rozpoczęło się referendum strajkowe w warszawskiej straży miejskiej, w wyniku którego strażnicy mieli zadecydować o tym, czy rozpoczną protest, mający na celu walkę o podwyżkę płac. Wczoraj o 19:00 głosowanie się zakończyło, obecnie trwa liczenie głosów. Reporter Radia Kolor Przemek Paczkowski ustalił, że ostatecznie w referendum wzięło udział 76,09% uprawnionych do głosowania funkcjonariuszy.
Kryzys w warszawskiej straży miejskiej
Referendum protestacyjne to pokłosie głębokiego kryzysu, w którym pogrążona jest ta instytucja od dłuższego czasu. Największym problemem warszawskiej straży miejskiej jest brak rąk do pracy, spowodowany m.in. niskimi zarobkami funkcjonariuszy. Lekarstwem na problemy ma być zmiana na stanowisku komendanta, które niedawno objęła Magdalena Ejsmont, zastępując Zbigniewa Leszczyńskiego. Wczoraj jeszcze przed zakończeniem referendum strażnicy spotkali się z nową komendantką i zdołali dojść do tymczasowego porozumienia. Magdalena Ejsmont otrzymała od nich miesiąc na lepsze zapoznanie się z sytuacją i wypracowanie rozwiązań. Przez ten czas strażnicy nie będą strajkować.
„(…) odbyło się spotkanie z panią komendant. Rozmowa przebiegała w bardzo konstruktywnym tonie. Poprosiła nas, o to, abyśmy miesiąc jeszcze dali jej na zapoznanie się z sytuacją w straży miejskiej. Na tyle stać nas jako związki zawodowe i pracowników straży miejskiej. Po tym miesiącu, czyli przed końcem czerwca wrócimy do rozmów, posłuchamy, co pani komendant nam zaproponuje. Póki co, wstrzymujemy się z protestem” – powiedział Radiu Kolor, Robert Bartołd z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Straży Miejskich oraz Gminnych.