Funkcjonariusze przybyli na przystanek autobusowy koło centrum handlowego w Markach i zobaczyli tam mały plastikowy transporter dla zwierząt. Zajrzeli do środka i ujrzeli dwie malutkie świnki morskie. Nie jest pewne, czy zwierzęta zostały tam porzucone przez właściciela, czy ktoś zapomniał o nich i zostawił je na przystanku.
Były skulone i trzęsły się z zimna, bo temperatura rzeczywiście była dość niska, a to przecież zwierzęta pochodzące z ciepłych krajów. Wzięliśmy je więc do kabiny i włączyliśmy ogrzewanie. Gdy świnki poczuły się lepiej, sprawdziliśmy czytnikiem, czy nie mają wszczepionych chipów, ale nie miały – powiedział strażnik, który podejmował tę interwencję.
Świnki morskie zostały zabrane do siedziby ekopatrolu, gdzie spędziły noc. Rano zostały przekazane do współpracującej ze strażą miejską fundacji.